Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
3 zdjęcia
ZobaczTo, że końcówka wyścigu prezydenckiego w USA okazała się tak wyrównana i nerwowa, świadczy nie tylko o wpływie pandemicznego zamieszania na system wyborczy. Pokazuje to również, jak Ameryka jest wewnętrznie podzielona wokół różnych wizji przyszłości. Nie podzieliła jej bynajmniej tylko polityka prowadzona przez prezydenta Trumpa. Mamy bowiem do czynienia ze zjawiskami, które narastały od wielu lat, a nabrały siły po poprzednim kryzysie finansowym. Stany Zjednoczone są nadal supermocarstwem, największą gospodarką świata i największym rynkiem kapitałowym globu. Coraz częściej można się jednak spotkać z opiniami mówiącymi, że są krajem, którego potęga mocno osłabła, choćby w porównaniu z latami prezydentury Ronalda Reagana (1981–1989) czy Billa Clintona (1993–2001). Lokatora Białego Domu czeka więc trudne zadanie – utrzymania siły Stanów Zjednoczonych oraz naprawy trapiących je od lat problemów strukturalnych. I to jest jeden z powodów, dla których ten bój o prezydenturę był taki ważny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Według wstępnych danych Eurostatu inflacja w strefie euro wzrosła do 2 proc. w czerwcu, co oznacza, że ceny konsumpcyjne w strefie wspólnej waluty są obecnie zgodne z celem Europejskiego Banku Centralnego, wynoszącym właśnie 2 proc.
Amerykanie zaciskają pasa, ponieważ obawy dotyczące taryf, inflacji, bezpieczeństwa pracy i zmienności rynku skłoniły wielu konsumentów do ograniczenia wydatków i zwiększenia oszczędności, twierdzą eksperci finansowi.
Kanada zniesie podatek od usług cyfrowych dla firm technologicznych, takich jak Meta i Alphabet, aby ożywić negocjacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi po groźbie wycofania się z nich Donalda Trumpa.
Od tygodni na rynkach krążyły plotki o potencjalnej fuzji brytyjskich gigantów naftowych – aż do czwartkowego oświadczenia, które położyło kres tygodniom spekulacji, a w którym Shell zaprzeczył doniesieniom o prowadzeniu rozmów w sprawie przejęcia BP.
Ceny importowe Niemiec spadły w maju 2025 r. w ujęciu rok do roku o 1,1 proc., co jest gorszym wynikiem od prognoz rynkowych zakładających spadek o 0,8 proc. i kwietniowego spadku o 0,4 proc. Ceny eksportowe wzrosły o 1 proc.
Na korzyść obecnego rządu działa przede wszystkim sytuacja gospodarcza. Obciążają go jednak skandale korupcyjne, obyczajowe oraz polityka imigracyjna. Madryckie władze negatywnie wyróżniają się też, mocno zaniedbując wydatki na cele obronne.