Wyceny jak przed wyprzedażą, co na to byki z Wall Street?

Niektórzy inwestorzy mogą mieć powody do niepokoju, gdyż obecne wyceny na Wall Street kojarzą się z ponad 10-proc. wyprzedażą w 2018 roku, ale byki pozostają niewzruszone.

Aktualizacja: 13.01.2020 13:22 Publikacja: 13.01.2020 12:41

Wyceny jak przed wyprzedażą, co na to byki z Wall Street?

Foto: Bloomberg

Za oceanem zaczyna się sezon publikacji kwartalnych raportów finansowych i inwestorzy spodziewają się drugiego z rzędu spadku wyników amerykańskich spółek. Tymczasem kursy akcji wciąż rosną, a referencyjny indeks S&P500 bije rekordy.

Na pierwszy rzut oka taka rozbieżność może niepokoić. Wskaźnik cena/zysk dla S&P500 wybił się już powyżej poziomów z początku 2018 roku, które poprzedzały ponad 10-proc. spadek tego indeksu w ciągu kilku tygodni.

Niektórzy stratedzy tłumaczą, dlaczego tym razem sytuacja jest inna. Głównie, jak zauważa Bloomberg, wskazują na Rezerwę Federalną. Podkreślają, iż w 2018 roku amerykański bank centralny był zaangażowany w podnoszenie stóp procentowych, natomiast w 2019 roku trzy razy je ścinał.

- Inwestorzy oswajają się z poglądem, że wyceny mogą rosnąć w środowisku łagodnej inflacji, dostosowawczej polityki Fedu, stabilnych bądź poprawiających się perspektyw wzrostu, a także znaczącej gotówki możliwej do zaangażowania- wylicza Tom Lee, współzałożyciel Fundstrat Global Advisors.

Jego zdaniem dalsze zwyżki na Wall Street są możliwe a każdy punkt przyrostu wskaźnika cena/zysk jest ekwiwalentem 5-proc. zwyżki S&P500.

David Kostin, strateg Goldman Sachs, z kolei porównuje obecną sytuację na Wall Street z tą z 1999 roku. Jego zdaniem nie ma powodu by inwestorzy już martwili się wysokimi wycenami, gdyż na początku w 1999 roku c/z S&P500 (dla prognozowanych zysków) wynosił 23 wobec 19 obecnie.

Gospodarka światowa
Handel na NYSE na okrągło przez cały tydzień?
Gospodarka światowa
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Gospodarka światowa
UE nie wykorzystuje w pełni potencjału integracji
Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach