Rynki akcji z dużą uwagą czekały na ostatnie posiedzenie Fedu. Choć nikt nie zakładał, że stopy procentowe się zmienią, to jednak ważny był wydźwięk komunikatu po posiedzeniu. Fed specjalnie rynków nie zaskoczył.

Według oczekiwań większości członków stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie do końca 2023 r. Fed podkreślił, że jego celem jest dobra sytuacja na rynku pracy oraz osiągnięcie celu inflacyjnego uśrednionego czasem. Można się więc spodziewać, że po okresie inflacji poniżej celu Fed nie będzie reagował na przejściową inflację powyżej celu.

Tak więc inwestorzy mają przed sobą widmo dłuższej, bardzo łagodnej polityki monetarnej, co powinno wspierać rynki akcji. Pewną dozą niepokoju może jednak napawać ostrożny ton Fedu co do perspektyw odrodzenia gospodarki. Zbiegło się to w środę z gorszą od oczekiwań publikacją danych o sprzedaży detalicznej i ostatecznie przełożyło się na spadek amerykańskich indeksów. Pozostają one w wąskiej konsolidacji po odpadnięciu ze szczytów.

W ramach ciekawostek warto zwrócić uwagę, że pomimo ostatniej korekty na Nasdaq rynek debiutów w USA w tym segmencie nadal pozostaje rozgrzany. Najnowszy przykład to wejście na giełdę spółki Snowflake, co jest największym IPO w tym roku. Na pierwszej sesji akcje wzrosły o prawie 112 proc.! Co więcej, w akcjonariacie debiutanta znajduje się wehikuł inwestycyjny Warrena Buffeta, co musi być zaskoczeniem. Po pierwsze ze względu na charakter spółki, a po drugie ze względu na sam udział firmy miliardera w IPO. ¶