Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Jeśli para walutowa pokona strefę wsparcia, na której się obecnie znajduje, to otworzy się droga do 1,1980, gdzie znalazła się ostatni raz w styczniu 2017 roku. Funt szterling jest obecnie mocno przeceniony ze względu na napiętą sytuację związaną z formułą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jednocześnie spowalniająca gospodarka na Wyspach nie przyczynia się do zmiany tych nastrojów. Powstaje pytanie, czy jest jeszcze szansa na niższe poziomy, zważywszy, że problemy Wielkiej Brytanii są szeroko znane – zastanawia się zespół mForex z DM mBanku. Z uwagą więc należy śledzić dalsze losy GBP/USD, szczególnie biorąc pod uwagę miejsce, w którym ta para walutowa się obecnie znajduje. Co się stanie, jeśli wsparcie zostanie obronione? – Ewentualne odbicie może doprowadzić tę parę w stronę oporu na poziomie 1,2200 USD. Do głębszej korekty potrzebna jest jednak słabość dolara – twierdzi zespół mForex. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Słabość amerykańskiego dolara zatoczyła szerokie kręgi. Widać ją nie tylko w przypadku pary EUR/USD czy też USD/PLN. Jest ona ostatnio także dobrze widoczna m.in. jeśli chodzi o zestawienie amerykańskiego dolara z jego kanadyjskim odpowiednikiem. Trend spadkowy w przypadku USD/CAD nadal ma się dobrze.
Początek nowego tygodnia na rynkach przyniósł spadek eurodolara, który pociągnął w dół także i naszą walutę. W ciągu dnia dolar zyskiwał wobec złotego około 0,4 proc. i był wyceniany na 3,61 zł.
Czerwiec okazał się udanym miesiącem dla byków na rynku miedzi. Cena surowca na giełdzie w Chicago zyskała bowiem ok. 9 proc., a w poniedziałek znów znalazła się ona powyżej poziomu 5 USD za funt. Na giełdzie w Londynie wzrost ten wyniósł ok. 5 proc., przez co notowania zbliżyły się do okrągłego poziomu 10 tys. USD za tonę.
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.