Producent systemów zasilania gwarantowanego nie może zaliczyć I kwartału do udanych. Wpływ na spadek przychodów w tym okresie miały w szczególności ograniczenia zamówień, w tym ich opóźnienia, jak również opóźnienie w realizacji odbiorów przez klientów, spowodowane bieżącą sytuacją rynkową związaną z wprowadzonym w Polsce i innych krajach stanem epidemicznym wynikającym z rozprzestrzeniania się koronawirusa Covid-19. Spółka podkreśliła jednocześnie, że ze względu na to, że na I kwartał każdego roku przypada zwykle najmniejsza część przychodów rocznych grupy, w chwili obecnej brak jest jednoznacznych podstaw dla przewidywania, że obecny spadek obrotów istotnie wpłynie na wyniki całego 2020 roku.

„Wpływ na kształtowanie się przychodów i sytuację grupy w kolejnych okresach będą miały w szczególności czas trwania epidemii, ograniczenia nakładane na przedsiębiorców i pracowników, w tym związane z możliwością swobodnego przemieszczania się, jak również tempo zmniejszania tych ograniczeń oraz dalsze kształtowanie się sytuacji rynkowej spowodowanej ograniczeniami w okresie od marca 2020 roku", ocenia zarząd APS Energii.

Sytuacja finansowa spółki jest jednak stabilna. Dlatego zarząd zdecydował o przeznaczeniu 1,4 mln zł na wypłatę dywidendy, czyli 0,05 zł na akcję. Do akcjonariuszy trafiła kwota niemal dwukrotnie mniejsza niż przed rokiem, co zarząd tłumaczył aktualnymi możliwościami spółki, uwzględniającymi z jednej strony realizowanie planów inwestycyjnych i rozwojowych przyjętych na rok 2020 w ramach obowiązującej strategii, a z drugiej zabezpieczanie jej przed ekonomicznymi skutkami pandemii.

W I kwartale 2020 r. APS Energia zanotowała 6,1 mln zł straty netto wobec 2,3 mln zł straty w analogicznym okresie poprzedniego roku. Strata z działalności operacyjnej zwiększyła się do 5,6 mln zł z 2,5 mln zł rok wcześniej. Skonsolidowane przychody zmniejszyły się o ponad 28 proc. i wyniosły 14,9 mln zł. JIM