Szeryf wkracza na salony

Liga Mistrzów stała się hermetycznymi rozgrywkami dla bogaczy. Ale od czasu do czasu udaje się do niej dostać klubom z futbolowych peryferii. Teraz w fazie grupowej wystąpi Sheriff Tyraspol.

Publikacja: 11.09.2021 10:03

Występy w Lidze Mistrzów to pokaźny zastrzyk finansowy. Premie rosną z roku na rok, pełna pula nagró

Występy w Lidze Mistrzów to pokaźny zastrzyk finansowy. Premie rosną z roku na rok, pełna pula nagród, która zostanie rozdysponowana między 32 uczestników, przekroczyła już 2 mld euro.

Foto: PAP/EPA

Odkąd w 2016 roku Liga Mistrzów po raz ostatni zawitała do Polski, hymn rozgrywek wybrzmiał już w wielu nowych, często egzotycznych miejscach. Słuchali go kibice azerskiego Karabachu Agdam, duńskiego Midtjylland, tureckiego Basaksehiru Stambuł czy rosyjskiego Krasnodaru, a w najbliższym sezonie wysłuchają fani Sheriffa Tyraspol.

To pierwszy klub z Mołdawii, który awansował do Champions League. A właściwie z Naddniestrza – samozwańczej republiki nieuznawanej przez międzynarodową społeczność, walczącej przy wsparciu Rosji o pełną niezależność. Od Mołdawii oderwała się ona w 1990 roku, utworzyła własny parlament i armię, ustanowiła swoją walutę, na fladze umieściła sierp i młot. Na ulicach stoją tam pomniki Lenina, a na państwowych budynkach powiewają także flagi rosyjskie.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"