Skoro końcówka roku w branży windykacyjnej to tradycyjnie gorący okres w związku ze zwiększoną podażą portfeli wierzytelności, to nie powinno raczej dziwić, że spółki szukają kapitału, dzięki któremu mogłyby sfinansować kolejne inwestycje. Próbują przy tym coraz to nowych „sztuczek”.
Aktualnie trwa emisja obligacji lidera branży, firmy Kruk (potrwa do 8 grudnia). Znów wyszła ona z ofertą do szerokiego grona odbiorców. Tym razem jednak windykator proponuje uplasować papiery w euro. To pierwsza tego typu oferta skierowana do inwestorów indywidualnych.
– Wcześniejsze, już wykupione, dwie serie w tej walucie na rynku polskim były uplasowane wśród inwestorów instytucjonalnych. Biorąc pod uwagę nasz rozwój międzynarodowy oraz wsłuchując się w głosy inwestorów indywidualnych, zdecydowaliśmy, że kolejna emisja obligacji pod prospektowym programem będzie w walucie euro – tłumaczy Piotr Krupa, prezes Kruka.
Niedawno emisję obligacji zakończył z kolei Best. Ten też jednak zdecydował się na pewne zmiany. Oferta była bowiem skierowana do inwestorów nie indywidualnych, lecz instytucjonalnych. Firma pozyskała z niej 70 mln zł. – Mamy dziś finansowy potencjał dla realizacji celów strategicznych grupy – przekonuje Krzysztof Borusowski, prezes spółki.
15 mln zł od inwestorów indywidualnych pozyskała ostatnio także firma Kredyt Inkaso.