Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Skoro końcówka roku w branży windykacyjnej to tradycyjnie gorący okres w związku ze zwiększoną podażą portfeli wierzytelności, to nie powinno raczej dziwić, że spółki szukają kapitału, dzięki któremu mogłyby sfinansować kolejne inwestycje. Próbują przy tym coraz to nowych „sztuczek”.
Aktualnie trwa emisja obligacji lidera branży, firmy Kruk (potrwa do 8 grudnia). Znów wyszła ona z ofertą do szerokiego grona odbiorców. Tym razem jednak windykator proponuje uplasować papiery w euro. To pierwsza tego typu oferta skierowana do inwestorów indywidualnych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Radosław Barczyński, prezes firmy Capitea, czyli dawnego GetBacku, w 2024 r. zarobił w spółce 2,93 mln zł. W porównaniu z 2023 r. oznacza to wzrost o 10,5 proc., chociaż sama spółka zredukowała łączne koszty osobowe.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 252 mln zł zysku netto. Jest to wynik o 26 proc. niższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Windykacyjny Kruk miał w I kwartale 923 mln zł spłat z portfeli wierzytelności. W nowe pakiety zainwestował blisko 230 mln zł.
Nadzwyczajne walne zgromadzenie Kredyt Inkaso zgodziło się na połączenie z Best poprzez przeniesienie całego majątku spółki na Best w zamian za akcje - poinformował Kredyt Inkaso w komunikacie.
Kolejny dzień przeceny akcji Kruka. Papiery windykatora tracą dzisiaj ponad 2 proc. i spadają poniżej poziomu 400 zł.
Podczas piątkowej sesji akcje Kruka znów wyraźnie traciły na wartości, nawet o około 4 proc. Ani więc wyniki, ani konferencja wynikowa windykatora, nie uspokoił inwestorów.