Jednocześnie widać, że coraz większa grupa inwestorów uważa, że FED "przegapił" temat i będzie musiał teraz spieszyć się z obniżkami stóp procentowych - co nie jest do końca prawdą, gdyż "niezapowiedziane" cięcie stóp już w tym tygodniu dopiero byłoby aktem desperacji FED. Wycena ruchu na wrzesień to w tym momencie -32 punkty baz., co oznacza, że rynek zaczyna grać temat "awaryjnej" obniżki stóp o 50 punktów baz. Do końca roku wyceniany jest już spadek o 85 punktów baz, a do czerwca 2025 r. stopy procentowe mają spaść o 149 punktów baz. Czy to czegoś nie przypomina? Tak, wraca sytuacja, jaka miała miejsce na przełomie roku, kiedy to rynek oczekiwał agresywnych działań FED już od marca b.r. Wtedy pozwoliło to wyraźnie podnieść wyceny spółek na Wall Street i dać pole do umocnienia walut rynków wschodzących. Teraz wygląda na to, że rynki bardziej zaczynają obawiać się tego, że.... nie są przygotowane na scenariusz mocnego spowolnienia gospodarki.
Niemniej czwartkowa nerwowość najbardziej zaznaczyła się na rynkach akcji, gdzie spadki indeksów na Wall Street były wyraźne. Inwestorzy na rynku FX pozostali dość powściągliwi - nie było ucieczki w stronę dolara, ten nieznacznie stracił po publikacji odczytu ISM i później utrzymał te poziomy. W piątek rano lekkie spadki dolara są utrzymane. Uwagę wciąż przyciąga zmienność na jenie, ale rejon wczorajszego dołka USDJPY przy 148,50 nie został pobity. Mocniejsze są AUD i NZD, a także NOK i SEK, co może sugerować, że rynek próbuje łapać oddech po ostatnim uderzeniu globalnej fali risk-off. Dzisiaj kluczowe będą dane Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Oczekuje się utrzymania w lipcu stopy bezrobocia na poziomie 4,1 proc., wzrostu liczby etatów poza rolnictwem o 175 tys. i w sektorze prywatnym o 150 tys., oraz wyhamowania dynamiki płacy godzinowej do 3,7 proc. r/r. Jakich danych rynek by oczekiwał? Wczorajszy dzień pokazał, że inwestorzy alergicznie reagują na fatalne odczyty. Przede wszystkim kluczowe jest pewne wyciszenie emocji i odcięcie spekulacji o tym, że FED byłby zmuszony we wrześniu do awaryjnej obniżki stóp o 50 punktów baz. Na tej fali rentowności 10-letnich obligacji zjechały wczoraj poniżej kluczowych 4,00 proc.
EURUSD - nietrwałe złamanie 1,08?
Rejon ważnego wsparcia wokół 1,08 został wczoraj złamany, ale nie doprowadziło to do przyspieszenia spadków. Po południu i wieczorem widoczny był ruch powrotny. Narastające oczekiwania wobec skali cięć stóp przez FED, teoretycznie powinny prowadzić do osłabienia dolara. Tak się jednak nie dzieje, gdyż inwestorzy unikają bardziej ryzykownych walut w kontekście fali risk-off, co dotyczy też euro.
Wykres dzienny EURUSD