Dzisiaj rano poznaliśmy decyzję Ludowego Banku Chin ws. stóp procentowych. Tak jak oczekiwano, decydenci w PBOC nie zmienili stóp procentowych, co powoduje, że rynek będzie koncentrował się na innych formach wsparcia tamtejszej gospodarki przez władze.
Dzisiaj rano umiarkowane wzrosty widać na giełdach w Azji, chociaż piątkowy handel na Wall Street nie przyniósł większych konkretów. Rynek dostał słabsze dane LEI (wskaźniki wyprzedzające w amerykańskiej gospodarce), co sugeruje jej mocniejsze wyhamowanie w kolejnych kwartałach i tym samym powinno podbijać oczekiwania, co do wcześniejszych cięć stóp przez FED. Tak jednak zbytnio się nie dzieje, a "jastrzębie" komentarze Michelle Bowman z FED mocno rzucają się w oczy - nie widzi ona możliwości obniżek, nie odrzuca opcji podwyżki stóp. Tym samym w najbliższych dniach rynki nadal będą uważnie przyglądać się temu, jaki jest bieżący przekaz FED. Tylko dzisiaj glos zabiorą Bostic, Barr, Waller, Jefferson i Mester. Oczekiwania, co do wrześniowej obniżki stóp przez FED wynoszą obecnie 65 proc. i bez ich wzrostu, trudno może być o utrzymanie trendu na słabego dolara i generalnie trybu risk-on na rynkach w kolejnych tygodniach.
W tle mamy ryzyko geopolityczne w ujęciu globalnym, gdyż ostatnie kilkanaście dni przyniosło kilka zagadkowych wydarzeń, które mogą być próbą podważania pewnego porządku - zamach na premiera Słowacji i tragiczny wypadek z udziałem prezydenta Iranu. Nie wiemy też, jakie faktyczne ustalenia zapadły podczas wizyty prezydenta Putina w Chinach - na ile Pekin jawnie, lub mniej jawnie będzie nadal wspierał Rosję w jej działaniach na Ukrainie.
EURUSD - za mało paliwa?
Po zwyżce EURUSD w ubiegłym tygodniu, w najbliższych dniach rynek może łapać oddech i próby wywołania korekty mogą być częstsze. Osłabienie dolara na szerokim rynku przyhamowało i inwestorzy będą potrzebować więcej "gołębiej" narracji ze strony FED, która dałaby paliwo do kontynuacji ruchu. Czynnikiem do podbicia zmienności na rynkach mogą okazać się też środowe wyniki Nvidia i to po tym, jak oczekiwania, co do sektora sztucznej inteligencji wzrosły po ostatniej prezentacji nowego produktu od OpenAI. Możemy mieć sytuację w której rynek zinterpretuje te informacje, jako niewystarczająco optymistyczne, co może być sygnałem do krótkiej korekty na ryzykownych aktywach. Nie będzie ona odwracać trendu, ale może przynieść tzw. "strząśnięcie" na wykresach.