Ostatni odczyt inflacji w USA, która okazała się nieco wyższa niż oczekiwał rynek, tylko na moment poprawił notowania dolara względem euro. W piątek kurs głównej pary walutowej sięga 1,096, czyli jest niemal dokładnie na poziomie zamknięcia z poprzedniego dnia. Od początku roku jednak EUR/USD traci już 0,66 proc., choć warto pamiętać, że pod koniec zeszłego roku eurodolar wspiął się najwyżej od około pięciu miesięcy.

W przypadku pozostałych par walutowych też jest raczej spokojnie. Amerykańska waluta nieznacznie zyskuje do złotego i kosztuje 3,97 zł. Od kilku dni próby zejścia poniżej 3,95 zł są skutecznie hamowane. Na początku roku jednak nie udały się ataki na 4 zł. Podobnie blisko punktu odniesienia pozostaje EUR/PLN.