Jednocześnie doniesienia z Iraku, gdzie udaremniono atak na amerykańskich żołnierzy, oraz kolejne groźby ze strony Iranu, oraz obawy o atak bojowników Hezbollahu, tylko potęgują napięcie. Spekulacje o tym, że amerykańskie wojsko mogłoby wesprzeć Izrael, mogą prowadzić do eskalacji, a nie deeskalacji sytuacji w regionie.
Niemniej wydaje się, że część inwestorów trochę nie wierzy w to, że pesymistyczne scenariusze mogą się zrealizować. Dolar wczoraj był nieco słabszy nie za sprawą danych makro (bo te o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA pozytywnie zaskoczyły na plus), tylko komentarza jednego z członków FED. Tom Barkin tak naprawdę zapoczątkował dyskusję o potencjalnych obniżkach stóp, chociaż to słowo z jego ust wczoraj nie padło. Niemniej stwierdzenie, że dane nie odzwierciedlają sytuacji w gospodarce, która jest gorsza, tak naprawdę do tego prowadzą. Jednocześnie Barkin mówił wczoraj o utrzymujących się tendencjach dezinflacyjnych. Niemniej w ślad za Barkinem nie pójdą inni - przynajmniej na razie.
Dzisiaj rano sytuacja na FX jest mieszana. Wall Street wczoraj się cofnęła, co technicznie na indeksach nie jest dobrym sygnałem. Jeżeli sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie będzie nadal się pogarszać, a USA podejmą decyzję o militarnym zaangażowaniu się w konflikt, to rynki nie przyjmą tego ze spokojem. Tryb risk-off będzie w tej sytuacji premiować dolara, a amerykańskie obligacje będą bardziej atrakcyjne, niż akcje.
W środę pośród G-10 najlepiej wypadają waluty Antypodów za sprawą danych z Chin, jakie napłynęły nad ranem (w tym PKB za III kwartał) wypadły nieźle. Dalej mamy funta, który próbuje nieco odbijać po rannym odczycie inflacji CPI (6,1 proc. r/r bazowa we wrześniu). Stabilne są euro i jen. Najbardziej tracą korony skandynawskie (zwyczajowo wrażliwe na ryzyko).
W kalendarzu makro nie ma dzisiaj "mocnych" danych, choć można zerkać na odczyty z rynku nieruchomości w USA, oraz notować kolejne wypowiedzi członków FED. W tym ostatnim wypadku kluczowe będzie jednak to, co powie jutro wieczorem prezes Powell, który ma spotkanie w Klubie Ekonomicznym.