W piątek dolar nieco stracił na wartości, ale wcześniej zyskiwał. Oczekiwania, co do drugiej podwyżki stóp procentowych przez FED na jesieni wzrosły do 20-30 proc. na co wpływ miały komentarze prezesa Powella podczas corocznego forum bankierów centralnych w Sintrze. O ile rynek jest "pewien" ruchu w końcu lipca (blisko 88 proc. prawdopodobieństwa według CME FED Watch), o tyle do tego, aby uwierzył w słowa szefa FED, potrzebne będą dowody w postaci danych. W tym tygodniu poznamy kluczowe indeksy ISM (dzisiaj dla przemysłu, w środę dla usług), oraz dane Departamentu Pracy w najbliższy piątek. Mocne odczyty podbiją oczekiwania, co do bardziej restrykcyjnego podejścia FED, ale i też mogą wywołać szerszą dyskusję na temat potencjalnego spowolnienia amerykańskiej gospodarki za kilka miesięcy.
Dzisiaj rano główne informacje to dane z Chin - PMI dla przemysłu wprawdzie cofnął się w czerwcu, ale nie tak jak to szacowano wcześniej - finalnie 50,5 pkt. Dane PMI napłynęły też z Japonii (49,8 pkt. jak oczekiwano), ale tu ważniejsze są kwartalne indeksy Tankan, które wypadły nieźle (5 pkt. dla przemysłu i 23 pkt. dla usług). To dowód na to, że sytuacja w japońskiej gospodarce pozostaje niezła. Mimo tego jen nadal pozostaje słaby, co pośrednio ma związek z sytuacją na USDJPY, a bardziej "gołębim" nastawieniem Banku Japonii. Rano napłynęły też finalne PMI dla przemysłu w strefie euro. Finalne odczyty wypadły gorzej od pierwszych szacunków, co sprowadza dzisiaj EURUSD wyraźnie poniżej 1,09.
Dzisiaj zmiany nie są duże. Najsłabsze w grupie G-10 są SEK, CHF i JPY (zmiany oscylują w przedziale 0,3-0,45 proc.). W kalendarzu kluczowe wydarzenie to dane z USA - PMI dla przemysłu o godz. 15:45 i ISM o godz. 16:00. Wcześniej mamy jeszcze PMI z Wielkiej Brytanii o godz. 10:30.
EURUSD - pod presją wskaźników PMI
Dane PMI dla przemysłu za czerwiec wypadły gorzej od prognoz, co może podbijać prawdopodobieństwo dyskusji na temat dalszych ruchów Europejskiego Banku Centralnego. Zobaczymy, czy nie wrócą spekulacje, co do tego, że podwyżka w lipcu o 25 punktów baz. mogłaby być ostatnią przed pauzą, na którą mógłby się zdecydować ECB, aby móc lepiej ocenić sytuację.
W temacie kalendarza dla EURUSD to jeszcze dzisiaj poznamy dane PMI/ISM z USA, jutro mamy święto w USA, a w środę uwaga skupi się na danych PMI dla usług w strefie euro i zapiskach z ostatniego posiedzenia FED.