Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 2 maja – Rozjazd wartości JPY i AUD

Początek bieżącego tygodnia upływa pod znakiem umocnienia dolara, jednak inwestorzy przypisują temu ruchowi niewielką wagę w obliczu wyczekiwania na jutrzejszy komunikat Fed po decyzji ws. stóp procentowych w USA.

Publikacja: 02.05.2023 11:50

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Foto: parkiet.com

Dzisiaj ciekawie rozpoczęła się jednak sesja na rynkach azjatyckich, gdzie widać wyraźny rozdźwięk tego, jak radzą sobie dwie istotne waluty: australijski dolar i japoński jen.

Kurs AUD/USD dzisiaj wystrzelił w górę po tym, jak RBA nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe – wynosząc stopę podstawową do poziomu 3,85% z wcześniejszych 3,60%. Co więcej, australijski bank centralny zasugerował, że dalsze podwyżki stóp procentowych mogą być konieczne do ujarzmienia wciąż podwyższonej inflacji.

Z kolei notowania japońskiego jena względem dolara spadają – dzisiaj kurs USDJPY pnie się do poziomu 137,40. Słabość jena to efekt ubiegłotygodniowej decyzji Banku Japonii o utrzymaniu ultraniskiego poziomu stóp procentowych. Tym samym, podejścia BoJ i RBA do polityki monetarnej są skrajnie różne – a to odbija się na wycenach powiązanych walut.

Tymczasem na najpopularniejszej parze walutowej, EUR/USD, dzisiaj jest spokojnie. Kurs eurodolara utrzymuje się w ostatnich dniach w rejonie 1,09-1,10, a w tym tygodniu kluczowym impulsem dla niego najprawdopodobniej będzie jutrzejszy komunikat Fed.

OKIEM ANALITYKA – Euro pod presją słabych danych dot. PMI

Inwestorzy na rynkach walutowych wyczekują obecnie przede wszystkim rozwoju wydarzeń wokół polityki monetarnej Fed – już jutro amerykański bank centralny ma podjąć decyzję ws. stóp procentowych w tym kraju oraz przedstawić swoje plany związane z działaniami w kolejnych miesiącach.

Reklama
Reklama

O ile Fed może dać kluczowe impulsy na rynkach walutowych w tym tygodniu, to do tego czasu inwestorzy będą spoglądać na bieżące dane także z innych krajów. W tym tygodniu kalendarz danych makro jest wypełniony po brzegi. Dzisiaj prym wiodą odczyty indeksów PMI dla przemysłu w krajach europejskich.

Odczyty te dla głównych gospodarek Europy (Niemcy, Francja) znalazły się na poziomach nieco wyższych od oczekiwań. To samo dotyczy odczytu dla całej strefy euro, który wyniósł 45,8 pkt. w porównaniu ze spodziewanymi 45,5 pkt.

Niemniej, i tak odczyty te trudno uznać za optymistyczne. To już kolejny miesiąc utrzymywania się ich poniżej bariery 50 pkt., która wyznacza granicę między kurczeniem się a ekspansją gospodarki. Dane PMI pokazały więc, że sytuacja gospodarcza Europy nadal jest trudna.

Sporządziła: Dorota Sierakowska – analityczka Domu Maklerskiego BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama