Sytuacja na rynkach 28 września - Amerykanie nie widzą problemu w tym, że dolar jest bardzo silny

Środa przynosi kolejne zwyżki amerykańskiej waluty na szerokim rynku, z tego wyłamuje się tylko jen, co można wiązać z rynkowymi obawami, co do potencjalnej interwencji Banku Japonii (pytanie, czy słusznie).

Publikacja: 28.09.2022 11:48

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Ostatnie dni przyniosły wyraźne ruchy na globalnym rynku długu, silnie w górę poszły rentowności obligacji rządowych, co można tłumaczyć perspektywą dalszych, agresywnych posunięć banków centralnych, które koncentrują się na walce z inflacją, ale i też lokalnymi problemami, jak to ma miejsce w Wielkiej Brytanii. Zresztą skoro przy Wyspach jesteśmy, to warto wspomnieć o dość krytycznych komentarzach, jakie popłynęły wczoraj z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy też agencji ratingowej Moody's - widać tu wyraźne wezwania skierowane do brytyjskich polityków, aby jeszcze raz przemyśleli to, na ile proponowane cięcia podatków są właściwe w obecnej sytuacji. Nie brak też sygnałów płynących z innych instytucji, że Wielką Brytanię będzie czekać długa i głęboka recesja.

Wątek strachu przed recesją, ale globalną, napędza tryb risk-off na niemalże wszystkich aktywach (zaczęły się łamać także odporne w ostatnich dniach kryptowaluty). Na tym korzysta dolar, który dodatkowo ma wsparcie we wspomnianym już rynku długu (rentowności 10-letnich obligacji przebiły poziom 4,0 proc.), a to są echa kolejnych komentarzy członków FED, którzy cały czas powtarzają, że agresywna polityka monetarna jest konieczna do tego, aby uporać się z inflacją (Kashkari przyznał otwarcie wczoraj, że jeszcze wiele podwyżek jest przed nami). To może sugerować, że dolar ma jeszcze długą ścieżkę wzrostów przed sobą, chyba, że zaczniemy rozważać jakieś niestandardowe działania. Wczoraj doradca ekonomiczny Białego Domu, Brian Deere zapytany podczas spotkania w Klubie Ekonomicznym w Waszyngtonie o teoretyczną powtórkę z 1985 r. (porozumienie zawarte w Plaza Accord doprowadziło do wyraźnej zmiany trendu na dolarze), dał do zrozumienia, że nie spodziewa się, aby decydenci byli tym zainteresowani. Wydaje się jednak, że ten wątek będzie powracał, a coraz więcej krajów będzie poirytowanych tym, że FED nie liczy się z nikim, a dolar jest zbyt silny. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 1985 r. Amerykanie mieli swój interes w skoordynowanych interwencjach walutowych (silny USD doprowadził do gigantycznego deficytu handlowego). Teraz priorytety USA są zupełnie inne.

Dzisiaj w kalendarzu nie mamy istotnych publikacji makro, uwagę będą przyciągać wystąpienia przedstawicieli FED. Warto będzie też zerkać na tematy geopolityczne, w tym wątek ostatnich wydarzeń wokół gazociągu Nord Stream i działań Rosji na Ukrainie.

EURUSD - co zatrzyma ten trend?

Ryzyko energetyczne w Europie w kontekście ostatnich aktów sabotażu na gazociągach Nord Stream, to nowy czynnik, który muszą brać pod uwagę inwestorzy operujący na wspólnej walucie. Zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (wspomniała o tym wczoraj prezes Lagarde) nie mają większego przełożenia na euro. Prędzej inwestorzy zaczną się bać kryzysu zadłużeniowego na wzór tego sprzed dekady, jeżeli rentowności na rynkach długu będą nadal tak szybko rosnąć (chociaż spread między włoskimi, a niemieckimi papierami na razie zbytnio nie poszerza się, ale to może ulec zmianie, jak rynki zobaczą pomysły gospodarcze nowego, prawicowego gabinetu).

Na wykresie miesięcznym EURUSD poniżej widać, że rejon wsparcia przy 0,96 zaczął się łamać, a kolejne ważne poziomy można umiejscowić poniżej 0,90 (kłaniają się okolice 0,83-0,85). Czy, zatem o powrocie ponad parytet w perspektywie kilku miesięcy będziemy mogli już tylko pomarzyć?

Wykres miesięczny EURUSD

Wykres miesięczny EURUSD

DM BOŚ

Argumentem za spadkami EURUSD jest agresywna polityka FED, która pozostanie ukierunkowana na zbicie wysokiej inflacji. USA nie będą mieć interesu w tym, aby podjąć skoordynowane działania mające na celu osłabienie dolara, gdyż obecna sytuacja jest im na rękę - teoretycznie silna waluta prowadzi do ograniczenia tendencji inflacyjnych.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

W krótkim terminie niespodziewane korekty nie są wykluczone. Dzienny oscylator RSI9 dotarł już w okolice wyprzedania, które historycznie poprzedzały odbicie na EURUSD. Jeżeli dzisiaj udałoby się zamknąć świecę powyżej 0,9550, to byłaby szansa na utrzymanie scenariusza o jakiejś chwilowej konsolidacji 0,9550-0,9860.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Jen traci przed decyzją BoJ
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle
Waluty
Japoński jen na 34-letnich minimach