Sytuacja na rynkach 27 września - powiew optymizmu?

Wtorkowy handel jest jak na razie przeciwieństwem poniedziałku, w ślad za odreagowaniem na giełdach i surowcach, widać też cofnięcie się dolara na szerokim rynku.

Publikacja: 27.09.2022 11:35

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Inwestorzy nagle zaczęli znów "kupować ryzyko"? Zobaczymy, choć na razie wygląda to bardziej na klasyczną korektę i sygnał, że rynek wyczerpał limit negatywnych informacji w krótkim terminie.

W przestrzeni FX królują dzisiaj korony skandynawskie, waluty Antypodów, oraz funt. Dwie pierwsze sygnalizują powiew globalnego optymizmu (zwyczajowo są wrażliwe na wahania ryzyka), z kolei brytyjska waluta próbuje odreagowywać ostatnią przecenę, chociaż tutaj zmienność pozostaje duża. Wczoraj Bank Anglii nieco rozczarował rynki dając do zrozumienia, że nie planuje żadnych ekstra-działań w związku z załamaniem notowań funta - tym samym najbliższe posiedzenie odbędzie się w planowym terminie 3 listopada. Wtedy też BOE oceni ostatnie propozycje rządu zmierzające w stronę wzrostu ekspansji fiskalnej. Rynki wyceniają jednak dość agresywny ruch na stopach procentowych (80 proc. prawdopodobieństwa podwyżki aż o 125 punktów baz. do 3,50 proc.). Pytanie, czy będzie to jednorazowy ruch, czy też dłuższa tendencja i jak to przełoży się na zachowanie funta w dłuższym terminie.

Najmniejsze odbicie notuje dzisiaj japoński jen. To wynik sygnałów jakie popłynęły z Banku Japonii - zapowiedziano dalsze nielimitowane zakupy obligacji w ramach programu krzywej rentowności (YCC), który zakłada utrzymanie rentowności 10-letnich JGB's wokół "zaniżonego" poziomu 0,25 proc. Niewiele silniejszy jest też frank, gdyż przekaz z płynący z SNB zaczyna wskazywać na rosnącą elastyczność decydentów w temacie inflacji, stóp procentowych i kursu franka (dzisiejsze słowa Andrei Maechler). Skromne odbicie notuje też EURUSD, który wczoraj wieczorem ponownie osunął sie w okolice 0,96. Na razie jednak to wsparcie lat 2001-2022 spełnia swoje zadanie. Inwestorzy czekają na dalszy rozwój wypadków we Włoszech (rentowności włoskich obligacji nadal rosną i są już przy 4,60 proc. - 10-letnie), oraz na Ukrainie (jak Rosja potraktuje ukraińską kontrofensywę w sytuacji, kiedy najpóźniej w piątek zostanie podjęta decyzja o formalnym wcieleniu anektowanych terenów ukraińskich)?

Dzisiaj w kalendarzu mamy kolejne wypowiedzi członków ECB (Lagarde, de Guindos), oraz FED (Powell, Evans, Bullard), a także decyzję Banku Węgier ws. stóp procentowych (spodziewana jest kolejna podwyżka o 100 punktów baz. do 12,75 proc.), a także dane nt. indeksu zaufania konsumentów w USA. Wczoraj "jastrzębia" Loretta Mester z FED powtórzyła, że obecny poziom stóp procentowych w USA jeszcze nie jest restrykcyjny, a wysoka inflacja pozostaje kluczowym wyzwaniem dla banku centralnego. W podobnym tonie wybrzmieli inni (Logan, Bostic), co pokazuje, że rynki nie powinny jeszcze dyskontować jakichś zmian w polityce FED.

EURUSD - czy wsparcie przy 0,96 wytrzyma?

Wspólna walut na ma zbytnio siły, aby się podnieść. Mimo, że rynki wyceniają 100 punktową podwyżkę stóp przez ECB w końcu października, a wczoraj prezes Lagarde przyznała wprost, że słabe euro nie pomaga w walce z inflacją, to rynek wciąż znajduje szereg powodów, aby bardziej zwracać uwagę na inne waluty. Teoretycznie większość złych informacji w krótkim terminie jest już zawarta w kursie euro (Giorgia Meloni zostanie premierem Włoch, a Rosja za kilka dni formalnie przyłączy zaanektowane terytoria Ukrainy), to jednak te wątki będą dalej żyć. Rentowności włoskich obligacji nadal pną się w górę (chociaż to tendencja globalna może z wyjątkiem Japonii), a Rosjanie mogą teraz rzucić wszystkie siły w celu obrony "swoich" ziem. Dzisiejsze "wypadki" na gazociągach Nord Stream dobrze wpisują się w schemat w którym podaż rosyjskich surowców w Europie będzie zanikać, a wzajemne relacje staną się coraz bardziej szorstkie.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Technicznie jednak rynek jest wyprzedany, a rejon 0,96 bazuje na ważnych ekstremach z lat 2001-2002. Teza o tym, że EURUSD może wzorem ostatnich tygodni wejść teraz w jakąś konsolidację pomiędzy 0,9550-0,9600 z dołu i 0,9860-0,9950 z góry, nadal zdaje się być, zatem aktualna.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty odrobił poranne straty z nawiązką
Waluty
Sytuacja na rynkach 19 kwietnia - nerwowy poranek, ale nic poza tym
Waluty
Znów niespokojnie na Bliskim Wschodzie
Waluty
Sytuacja na rynkach 18 kwietnia - dolar zaczął słabnąć
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Waluty
Złoty podnosi się po przecenie
Waluty
Złoty staje na nogi. Chwilowo?