Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.02.2017 05:01 Publikacja: 28.02.2017 05:01
Foto: GG Parkiet
Od góry jest to opór 1,280, a wsparcie wypada na cenie 1,200. Paweł Śliwa, analityk DM mBanku, wskazuje, że ogólna długoterminowa tendencja na tym rynku pozostaje niezmienna przynajmniej od lipca 2014 r., kiedy to rozpoczęła się ostatnia fala deprecjonująca funta. – Sytuacja mogłaby ulec zmianie dopiero po przełamaniu ostatniego oporu 1,2800, który ma solidne podstawy techniczne. Pierwszym z argumentów przemawiającym za dalszą dominacją podaży na tym instrumencie jest układ ostatnich korekt, które liczą po około 700 pipsów. Tym samym, tak długo jak nie pojawią się zwyżki znacząco większe niż ta wartość, trudno mówić o trwalszym umocnieniu funta brytyjskiego – mówi. Jak wskazuje, inną ważną przesłanką jest zasada wymienności wsparcia w opór, gdzie poziom 1,280 idealnie wpisuje się w tę koncepcję. – Taki układ wykresu często jest zapowiedzią kolejnego impulsu spadkowego. Analiza wskaźnika MACD potwierdza trend spadkowy, a jego rosnąca wartość może być informacją, że aktualny ruch boczny jest korektą. Potwierdzenie pojawi się w momencie, kiedy linia średniej kroczącej ze wskaźnika ponownie przetnie się ze wskaźnikiem.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Centralny obniża stopy o 25 punktów bazowych, podczas gdy niektóre źródła wskazywały, że członkowie preferowali większą obniżkę o 50 punktów.
Choć przed decyzją SNB oczekiwano cięcia stóp do 0,5 proc., to na ten moment rynek wycenia poziom 0 proc. na wrzesień przyszłego roku.
Ostatni miesiąc w roku to oczywiście czas podsumowań. Takie podsumowanie zaprezentował nam Szwajcarski Bank Centralny, natomiast po południu będzie to Europejski Bank Centralny.
Polski złoty ma za sobą znakomitą passę i po ostatnich, poniekąd zaskakująco jastrzębich deklaracjach NBP trudno się temu dziwić.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Środa przynosi umocnienie dolara na szerokim rynku. Z tego wyłamuje się tylko jen - para USDJPY nieznacznie się cofa po tym, jak dane o inflacji hurtowników za listopad wypadły powyżej oczekiwań (3,7 proc. r/r), co ponownie wzbudziło spekulacje, co do posiedzenia Banku Japonii w przyszły czwartek 19 grudnia.
Po wyborach rosły rentowności obligacji USA w obawie przed podbiciem ścieżki inflacji przez Trumpa. Poszły w dół, ale obawy mogą wrócić.
Europejski Bank Centralny obciął swoją stopę depozytową (traktowaną obecnie jako główna) o 25 pb., do poziomu 3 proc. Było to zgodne z prognozami analityków.
Zarówno sprzyjająca sytuacja zewnętrzna, jak i bardziej jastrzębie wypowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego sprawiły, że nasza waluta wróciła na ścieżkę umocnienia. Możliwe, że jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Prezes Adam Glapiński podczas wystąpienia po posiedzeniu RPP stwierdził, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych w Polsce może zacząć się dopiero jesienią 2025 r.
Początek tygodnia na rynkach, po napływie w weekend porcji kolejnych złych informacji ze świata (a konkretnie z Syrii), mógł być bardzo słaby. Tak się jednak nie stało.
Upadek reżimu Assada w Syrii, upadek rządu we Francji, niepokoje po ogłoszeniu stanu wojennego w Korei. Wydawałoby się, że na scenie geopolitycznej nie dzieje się dobrze, jednak rynki przyjmują to niesamowicie spokojnie. Co więcej, na razie nic nie jest w stanie zaburzyć euforii. Złoty na tym korzysta.
W środę bitcoin przebił psychologiczną barierę 100 000 USD, co może zapoczątkować kolejną falę zainteresowania tym aktywem.
Wzrost cen kryptowalut zaszedł za daleko. Na rynku surowców i towarów grudzień powinien należeć do metali szlachetnych. Na giełdach znów mogą błyszczeć amerykańskie indeksy, ale są też szanse na wzrosty na GPW – tak wyglądają typy do grudniowych portfeli forex.
Bitcoin osiągnął poziom 100 000 USD. W ciągu miesiąca największa i najstarsza kryptowaluta naprzemiennie zbliżała się - a następnie wielokrotnie unikała - tej najbardziej poszukiwanej strefy, która w końcu została przebita.
Od funduszy z Wall Street po drobnych traderów - ci, którzy postawili na biznesowe imperium najbogatszego człowieka świata Elona Muska, kończą rok z pokaźnymi zyskami.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas