Kurs EURUSD dynamicznie wspiął się na nowe tegoroczne maksimum, para AUDUSD wzrosła powyżej psychologicznego poziomu 0.80, a USDJPY ponownie testował poziom 111. Przy tak silnej reakcji rynku nasuwa się pytanie o jej podłoże. Przekaz FOMC nie wydaje się zbytnio gołębi, jednak zmartwieniem dla inwestorów może być szerszy kontekst zmian w retoryce Rezerwy Federalnej. Przede wszystkim oczy rynku (nie tylko walutowego) zwrócone były na odniesienia w stosunku do tempa wzrostu cen. Tu dokonana została kosmetyczna, lecz znacząca zmiana. Członkowie FOMC ze zdania o inflacji poruszającej się trochę poniżej celu, postanowili usunąć słowo „trochę", co jasno sugeruje ich bardziej pesymistyczny pogląd dotyczący ostatnich rozczarowujących odczytów w tym zakresie. Minutki z zakończonego wczoraj posiedzenia zostaną opublikowane 16 sierpnia i wtedy poznamy szczegóły dotyczące oczekiwanych perspektyw dla inflacji. Przed wrześniowym posiedzeniem, na którym zostaną opublikowane nowe projekcje makroekonomiczne, poznamy jeszcze odczyty CPI za lipiec i sierpień (odpowiednio 11 sierpnia i 14 września) oraz w Jackson Hole wystąpi szefowa Rezerwy Federalnej Janet Yellen. Ten układ wydarzeń powinien wymiernie wpłynąć na oczekiwania inwestorów co do możliwości podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. Powodem do optymizmu dla dolarowych byków jest pozostawienie bez zmian spodziewanej przez FOMC stabilizacji inflacji wokół dwóch procent w średnim terminie Na razie implikowane z rynku stopy procentowej prawdopodobieństwo kolejnego podwyższenia kosztu pieniądza przez Fed jeszcze w 2017 roku utrzymuje się stabilnie w okolicy 50%.
Poza zmianą fragmentu o inflacji FOMC dokonał też szeroko oczekiwanej modyfikacji zapisu dotyczącego terminu rozpoczęcia redukcji bilansu. Zastąpienie słów „w tym roku" przez „relatywnie blisko", jako określenia tego momentu wprost sugeruje, że chodzić może o wrześniowe posiedzenie, co również oznacza, że mało prawdopodobne wydaje się by na tym spotkaniu Fed był chętny do podniesienia stóp procentowych. Mimo wszystko, wydźwięk wczorajszego posiedzenia można odebrać dość neutralnie, co może leżeć u podstaw próby korekty na EURUSD, którą obserwujemy od początku sesji europejskiej. Na potencjalne trudności w kontynuacji ruchu wzrostowego wskazuje też sytuacja techniczna. Kurs EURUSD nieco cofa się z okolic 200 – tygodniowej średniej kroczącej, po tym jak zarówno w ujęciu dziennym, jak i tygodniowym wszedł w fazę wykupienia według wskaźnika RSI. Ponadto w dniu dzisiejszym kalendarz makroekonomiczny jest dość skromny (poznamy dane z USA dotyczące liczby złożonych wniosków o zasiłek oraz zamówienia na dobra trwałego użytku), co może sprzyjać realizacji zysków.
Cofnięcie na dolarze i ostrożniejsze podejście do tempa wzrostu cen, posłużyło też cenom złota. Kruszec kontynuuje rozpoczęty jeszcze w połowie lipca impuls wzrostowy i w dniu dzisiejszym porusza się powyżej poziomu 1260$ za baryłkę. Na rynku surowców zwraca uwagę zachowanie cen ropy. Znaczny spadek zapasów w USA (zapasy według DoE spadły o 7.2 miliony) jest kolejną po, zapowiedzi ograniczenia eksportu przez Arabię Saudyjską i coraz gorszej sytuacji Wenezueli, korzystną informacją dla płynnego surowca. Impet zwyżki jednak nieco wyhamował i odmiana WTI porusza się w newralgicznym miejscu pomiędzy 100 i 200-sesyjną średnią kroczącą. Przebicie jednej z nich może przesądzić o krótkoterminowym sentymencie na tym rynku.
Jacek Bakoński, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku