Na gruncie stricte makroekonomicznym istotnym wydarzeniem będzie posiedzenie EBC. Sęk w tym, że nie powinno ono przynieść większych zaskoczeń, a tym samym mieć rynkowego wpływu. Bankierzy centralni strefy euro już wcześniej bowiem zapowiedzieli na grudzień złagodzenie polityki pieniężnej – prawdopodobnie poprzez zwiększenia wartości programów PEPP i TLTRO. W mojej ocenie najistotniejszym wydarzeniem z rynkowego punktu widzenia będzie szczyt Unii Europejskiej (czwartek–piątek), na którym podjęta zostanie próba znalezienia kompromisu pozwalającego uniknąć polsko-węgierskiego weta. Dotychczas inwestorzy dość ostrożnie podchodzili do możliwości użycia weta, uznając to za strategię negocjacyjną. Fiasko rozmów mogłoby zatem osłabić złotego i nieco przecenić długoterminowy dług krajowy. Zgodnie z sugestiami premiera Morawieckiego ewentualny ubytek środków z UE, gdyby nie udało się znaleźć porozumienia, sfinansowany byłby na rynku krajowym. Oznaczałoby to konieczność zwiększenia i tak pokaźnej już podaży obligacji w roku przyszłym. Nastrój nerwowości w tym tygodniu zwiększać będą ponadto doniesienia w sprawie umowy brexitu. Niedawne rozmowy nie przyniosły bowiem przełamania impasu w kluczowych kwestiach. ¶