– To kolejny rok, w którym badania pokazują konsekwentny wzrost liczby osób, które mogły osobiście przekonać się o użyteczności usług assistance. Jeszcze trzy lata temu takich osób było około 2,31 mln – mówi Kinga Traczyk z IPSOS.
Badanie pokazuje, że pandemia i związana z nią mniejsza mobilność Polaków nie wpłynęły negatywnie na korzystanie z usług assistance. W ubiegłym roku najwięcej zdarzeń losowych wymagających pomocy dotyczyło awarii samochodu – 18 proc. – i awarii w domu – 15 proc.
W ciągu dziesięciu lat liczba osób, które skorzystały z usług assistance, wzrosła ponadtrzykrotnie. W 2012 r. skorzystanie przynajmniej raz z takiej pomocy zadeklarowało około 970 tys. osób.
Wzrosła też świadomość istnienia takiej usługi. W 2012 r. na pytanie, czym są usługi assistance, aż 47 proc. osób odpowiedziało „nie wiem". Teraz odpowiedziało tak 25 proc. klientów. Wśród najbardziej atrakcyjnych serwisów assistance w minionym roku znalazły się rehabilitacja po wypadku lub chorobie i dostęp do specjalistycznych badań. Kwestie zdrowotne wybijają się więc ponad dobra materialne w zakresie wsparcia ze strony usług assistance.