Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.06.2019 05:10 Publikacja: 28.06.2019 05:10
Foto: Fotorzepa, Guzik Piotr
Wysoka temperatura pogłębiająca suszę oraz często występujące burze z nawalnymi deszczami i gradobiciem nie wpływają na decyzje ubezpieczeniowe rolników. W Polsce ochroną objętych jest około 30 proc. areału upraw. Dlaczego nie ma chętnych na ubezpieczenia plantacji pomimo rosnącego ryzyka strat?
PZU ubezpiecza około 1,5 mln ha upraw, co stanowi blisko 50 proc. rynku dotowanych ubezpieczeń rolnych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowo powołana rada nadzorcza PZU Życie powołała Jarosława Mastalerza na prezesa towarzystwa, pod warunkiem uzyskania przez niego, zgody Komisji Nadzoru Finansowego (KNF); dokonała też innych zmian w zarządzie, podała spółka.
Polskie firmy ubezpieczyły w zeszłym roku obroty handlowe o wartości 911 mld zł. To oznacza utrzymanie trendu wzrostowego. W porównaniu z 2015 r. wartość takich polis jest przeszło dwa razy większa.
Po tym, jak w środę rada nadzorcza PZU powołała nowy zarząd spółki i powierzyła pełnienie obowiązków prezesa zarządu Arturowi Olechowi, kurs akcji największego polskiego ubezpieczyciela wyraźnie poszedł w górę.
Rada nadzorcza Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń (PZU) powołała w skład zarządu PZU S.A. Artura Olecha, powierzając mu funkcję prezesa zarządu pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego (KNF); do czasu uzyskania zgody powierzyła Olechowi pełnienie obowiązków prezesa zarządu w zakresie dopuszczalnym przez stosowne przepisy, podał ubezpieczyciel.
Wraz z początkiem 2025 r. wejdą w życie nowe obowiązki dotyczące zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc do ładowania samochodów elektrycznych.
Ponad 10,7 mld zł przyniosła ubezpieczycielowi sprzedaż polis majątkowych i życiowych w 2023 r. To o 16,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Na polisy wydaliśmy w 2023 r. 78,9 mld zł, o 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Ubezpieczyciele wypłacili nam 44,2 mld zł odszkodowań i świadczeń, o 0,3 proc. mniej niż rok wcześniej.
Zwiększenie nakładów UE na Wspólną Politykę Rolną nie jest właściwą drogą do zakończenia protestów rolników. Ale struktura wydatków w ramach WPR wymaga przemyślenia.
Polskie firmy ubezpieczyły w zeszłym roku obroty handlowe o wartości 911 mld zł. To oznacza utrzymanie trendu wzrostowego. W porównaniu z 2015 r. wartość takich polis jest przeszło dwa razy większa.
Ponad 10,7 mld zł przyniosła ubezpieczycielowi sprzedaż polis majątkowych i życiowych w 2023 r. To o 16,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Na polisy wydaliśmy w 2023 r. 78,9 mld zł, o 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Ubezpieczyciele wypłacili nam 44,2 mld zł odszkodowań i świadczeń, o 0,3 proc. mniej niż rok wcześniej.
Grupa PZU wypracowała w 2023 r. rekordowy w jej historii zysk netto, przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej, w wysokości blisko 5,8 mld zł. To o przeszło połowę więcej niż rok wcześniej.
Ekspert Team Europe, były wiceminister rolnictwa będzie gościem Aleksandry Ptak-Iglewskiej w programie #ProstozParkietu. Start godz. 12.00
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy Kodeks cywilny oraz ustawy o kredycie konsumenckim, których celem jest usunięcie trudności i ograniczeń dotyczących udzielania kredytów dla rolników. Chodzi w szczególności o to, żeby nie stosować przepisów ustawy o kredycie konsumenckim do umów o kredyt zawieranych z osobą fizyczną, która prowadzi gospodarstwo rolne, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
Dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami, Wiceprezes Zarządu. Paweł Mizerski będzie gościem Prosto z Parkietu. Start programu o godz. 12.00
Mimo sprzyjających nastrojów na największych europejskich giełdach inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie nie są zbyt chętni do zakupów.
Po zeszłotygodniowych wahaniach notowania złotego ustabilizowały się, co przekłada się na niewielkie zmiany kursów najważniejszych walut.
Premiera gry „Survive” w 2025 roku jest istotnie zagrożona - podało studio. Inwestorzy wyprzedają akcje.
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Jen zaczyna zyskiwać od początku tygodnia po minikrachu z zeszłego tygodnia, który sprowadził jena do najsłabszego poziomu w stosunku do dolara od 34 lat.
Wprawdzie w piątek wszystkie główne indeksy w Warszawie świeciły na zielono, a WIG20 zyskał 1,3 proc., jednak gdy spojrzymy na rezultaty tygodniowe już nie jest tak przyjemnie, atak WIG20 na 2500 pkt znów był tylko atakiem.
W zakończonym tygodniu globalne rynki akcji operowały w trudnym położeniu. Mieszanka problematycznych dla akcji danych makro i nerwowych reakcji rynku na wyniki spółek połączyła się z wzrostem rentowności długu.
Obecna hossa może być krótsza od tych w przeszłości ze względu na po raz pierwszy ustanowione historyczne rekordy tuż przed halvingiem.
Porzekadło sugerujące pozbywanie się akcji w maju i pozostawanie przez kilka miesięcy poza rynkiem wywodzi się oczywiście z rynków rozwiniętych, które mają znacznie dłuższą historię niż nasza giełda. Istnieje tam wyraźna różnica między stopami zwrotu osiąganymi w miesiącach letnich i jesiennych a stopami w miesiącach zimowo-wiosennych.
Deweloperzy mieszkaniowi przeżywają boom, mogą poprawić marże. Ich obligacje mają całkiem korzystny stosunek zysku do ryzyka. Łukasz Rozbicki
Giełdowe spółki jeszcze sporo muszą zrobić, aby emitowane przez nie gazy cieplarniane przestały w sposób istotny oddziaływać na klimat i środowisko. Dopracowania wymaga także ich polityka informacyjna.
Piątkowa sesja upływała na rynkach finansowych w oczekiwaniu na kolejne ważne dane z amerykańskiej gospodarki
Okres od maja do października nie musi oznaczać strat dla posiadaczy akcji. Nie jest jednak tak udany pod względem stóp zwrotu, jak miesiące zimowo-wiosenne.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Polska jest potęgą, jeśli chodzi o organizowanie konferencji. Można nawet odnieść wrażenie, że nastąpiło w tej dziedzinie wzmożenie.
Choć Stany Zjednoczone nie tylko uniknęły recesji, ale mają też bardzo niską stopę bezrobocia i osiągają przyzwoite tempo wzrostu gospodarczego, to bardzo wielu Amerykanów ocenia, że kondycja ekonomiczna ich kraju wyraźnie się pogarsza.
Szybkie powołanie niezależnej Rady Fiskalnej, systematyczne raportowanie o wydatkach funduszy pozabudżetowych – takie m.in. plany przedstawia MF w „Białej księdze finansów publicznych”. Problemem jest też rosnąca luka VAT, która w 2023 r. wyniosła 15,8 proc.
Końcówka kwietnia na polskim rynku akcji ma słodko-gorzki wydźwięk. WIG wprawdzie wspiął się na nowy szczyt wszech czasów, ale WIG20 po raz trzeci skapitulował przy 2500 pkt. Do tego dochodzą nerwowe sygnały z Wall Street.
Firmy technologiczne w kwietniu przeżywają trudniejszy okres. Kluczowym sprawdzianem będą wyniki finansowe, ale wyraźnie widać, że część inwestorów przenosi się do bardziej tradycyjnych i znacznie niżej wycenionych sektorów.
Analiza techniczna bazuje na historii. To ona dostarcza ciągu liczb, na bazie których powstają analizy, prognozy i inne ezoteryczne obliczenia mające rzekomo przybliżyć przyszłość. Wszyscy ci, którzy dopatrują się wzorców po lewej stronie wykresu, na rozwikłanie zagadki prawej strony w dużej mierze mogą okazać się szarlatanami.
Liczba prób wyłudzeń kredytów w ostatnich kilku latach regularnie rośnie – trend ten potwierdzają najnowsze dane. W I kwartale 2024 r. odnotowano ich ponad 3 tysiące – dotychczasowy rekord został pobity aż o 12 proc. Przekłada się to na wynik średnio 34 próby wyłudzeń dziennie (co 40 minut ktoś próbował wyłudzić pieniądze z banku). To więcej niż dotychczasowy rekord z IV kwartału
Dane o sprzedaży detalicznej w marcu nieco rozczarowały ekonomistów. Jak tłumaczą, Polacy wciąż są bardziej na etapie oszczędzania pieniędzy niż ich wydawania. Potwierdza to rosnący poziom depozytów w bankach.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas