Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym roku grupa OT Logistics zamierza wypracować około 300 mln zł skonsolidowanych przychodów, przy czym aż 68 proc. będą stanowić usługi portowe. Szacunki te nie uwzględniają działalności spedycyjnej firmy C.Hartwig Gdynia, odnośnie której w lipcu zawarto warunkową umowę sprzedaży. Założono za to uzyskanie istotnych efektów optymalizacji kosztowych. Dzięki temu zysk EBITDA ma przekroczyć 45 mln zł, a zysk netto 19 mln zł. Jednocześnie, począwszy od tego roku, ma być wypłacana dywidenda.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spotkanie w sprawie zawieszenia zapisów zakładowego układu zbiorowego pracy nie przyniosło żadnych efektów. Kolejne odbędzie się 17 lipca. Związkowcy nie chcą też zmian w strukturze organizacyjnej spółki.
Akwizycja holenderskiej firmy Nijman/Zeetank to nie tylko wzmocnienie w kluczowych dla giełdowej spółki przewozach produktów chemicznych i paliw, ale i możliwość rozwoju na perspektywicznym rynku transportu intermodalnego.
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.