Nowe papiery będą stanowić 37,2 proc. w podwyższonym kapitale. Inwestorzy nabywali walory po 5,8 zł. Dla porównania w czwartek na otwarciu sesji już notowane akcje kosztowały 6,12 zł. Pieniądze z emisji (49,3 mln zł brutto) posłużą zarządowi do realizacji programu inwestycyjnego na lata 2018–2020, zakładającego istotny wzrost floty transportowej. Firma zamierza kupić 106 cystern drogowych oraz 40 ciągników siodłowych, co ma jej zapewnić wzrost realizowanych przewozów.
– Uplasowanie wszystkich oferowanych akcji i zainteresowanie inwestorów, które odczuliśmy w trakcie wielu wartościowych spotkań road show, świadczą o pozytywnym odbiorze prezentowanego programu inwestycyjnego na lata 2018–2020. Wierzymy, iż środki z emisji okażą się katalizatorem wzrostu prowadzonej działalności i tym samym wartości spółki – mówi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Dodaje, że jako główny akcjonariusz podjął decyzję o wzięciu udziału w ofercie, gdyż wierzy w długoterminowy potencjał rozwoju grupy. Trans Polonia zamierza utrzymać niezmienny udział jednostek własnych i outsoursowanych, a to oznacza, że w 2020 r. łącznie będzie dysponować dodatkowymi 212 cysternami (obecnie to około 500 jednostek) i tym samym umocni pozycję podmiotu z największą specjalistyczną flotą cysternową w Polsce.
– Czekają nas dobre lata: oczekujemy utrzymania wysokiej dynamiki wzrostu na międzynarodowym rynku płynnej chemii, z kolei w Polsce mamy przed sobą ożywienie na rynku logistyki asfaltów dzięki kolejnym inwestycjom infrastrukturalnym, a także coraz wyższą konsumpcję paliw. Każdy z tych obszarów sprzyja grupie – twierdzi Cegielski. Z ostatnich danych wynika, że od stycznia do maja grupa uzyskała 85,4 mln zł przychodów, co oznaczało ich wzrost o 52 proc., licząc rok do roku.