Enter Air chce utrzymać udział w polskim rynku i rosnąć za granicą

W kolejnych latach spółka będzie rosnąć średnio 10 proc. rocznie. Przychody z kraju i z zagranicy powinny się z kolei wyrównać. Ograniczenie lotów na Lotnisku Chopina nie powinno wpłynąć istotnie na biznes.

Publikacja: 10.10.2017 06:29

Grzegorz Polaniecki, prezes Enter Air, zapowiada, że spółka będzie się rozwijać w tempie około 10 pr

Grzegorz Polaniecki, prezes Enter Air, zapowiada, że spółka będzie się rozwijać w tempie około 10 proc. rocznie.

Foto: Archiwum

Na poniedziałkowej sesji walory Enter Air zwyżkowały chwilami o blisko 8 proc., do 28 zł. Akcje drożały w związku z nową umową między największym w Polsce przewoźnikiem czarterowym a touroperatorem TUI, której wartość jest rekordowo duża w historii Enter Air.

Równowaga w obrotach

Kontrakt między firmami wart jest około 81,4 mln dolarów, czyli o 22,8 mln dolarów więcej od podobnej umowy sprzed roku. Przed miesiącem przewoźnik informował o przedłużeniu umowy z Rainbow Tours, której wartość wzrosła o 41 proc.

– Naszymi największymi klientami są od dłuższego czasu TUI, Rainbow Tours oraz Itaka, którzy odpowiadają za ponad połowę przychodów – szacuje prezes Grzegorz Polaniecki. Zapowiada, że w przyszłym roku liczba dostępnych miejsc w samolotach należących do Enter Air wzrośnie o około 10 proc. Oznacza to dodanie do floty dwóch samolotów przed sezonem letnim. Podobną dynamikę wzrostu firma chce utrzymać w kolejnych latach. – Nasz udział w polskim rynku wynosi około 30 proc. i chcemy tę wartość utrzymać – twierdzi Polaniecki.

GG Parkiet

Enter Air chce mocniej rozwijać się poza Polską. W I półroczu udział przychodów z zagranicy wyniósł 38,5 proc. – W przyszłości planujemy osiągnąć równowagę między obrotami krajowymi i zagranicznymi – zapowiada prezes. Ocenia, że popyt na usługi Enter Air w Polsce i za granicą przewyższa możliwości operacyjne spółki. – Nasz model biznesowy jest bardzo stabilny. Wpływy i koszty możemy przewidzieć na kolejne 12 miesięcy. W związku z tym zawirowania rynkowe, zarówno negatywne, jak i pozytywne, nie wpływają istotnie na kondycję Enter Air – wyjaśnia Polaniecki. – Jesteśmy przekonani, że rynek przewozów czarterowych będzie rósł także w dłuższym horyzoncie czasowym – dodaje.

Popyt jednak wyższy

W kraju przedsiębiorstwo chce się skupić na lotach wysokomarżowych. – Polski rynek turystyczny możemy podzielić na dwa segmenty: bardziej zamożnych klientów, którzy latają na wakacje dwa razy do roku z renomowanymi biurami podróży, oraz mniej zamożnych klientów, którzy lecą na wakacje, tylko jeśli pojawi się dobra okazja cenowa – tłumaczy Polaniecki. – Ta druga grupa jest dużo mniej stabilna i liczba osób latających zmienia się wraz z koniunkturą gospodarczą. Dlatego koncentrujemy się na bardziej zamożnej części rynku, która od wielu lat rośnie szybciej niż PKB, nawet do 10 proc. – szacuje.

W I półroczu przychody przewoźnika wzrosły o 28 proc., do 365 mln zł. Zysk netto jednak spadł o 7 proc., do 10,7 mln zł. Jak wspomina Polaniecki, w I półroczu loty czarterowe dla polskich klientów miały większy udział w całości przewozów niż rok wcześniej. – Z tego wynika nieco niższa marża w ostatnim okresie – wspomina. W spółce o blisko 39 proc. wzrosły koszty zarządu. Pojawiły się wydatki na organizację własnej obsługi technicznej dla samolotów związane z zatrudnieniem nowych pracowników. – Do tej pory byliśmy zależni od zewnętrznego dostawcy tej usługi. Koszty obsługi samolotów pozostaną na podobnym poziomie, jednak ważne dla nas było zminimalizowanie potencjalnego ryzyka braku obsługi technicznej – wyjaśnia Polaniecki.

W ostatnim czasie pojawiają się informacje o wejściu na polski rynek nowych przewoźników czarterowych. W ocenie Polanieckiego Enter Air nie odczuwa jednak wzmożonej konkurencji w kraju. – Sytuacja jest stabilna. Popyt na nasze usługi jest nawet wyższy, niż się spodziewaliśmy – przyznaje prezes. Jego zdaniem firma nie odczuwa też trudności ze znalezieniem pilotów. – Podczas ostatniego naboru mieliśmy kilku kandydatów na jedno miejsce. Warto pamiętać o problemach kilku firm lotniczych, które spowodują nadwyżkę pilotów na rynku pracy – zaznacza Polaniecki. Zdaniem prezesa ograniczenie nocnych lotów na Lotnisku Chopina nie ma znaczącego wpływu na Enter Air, w odróżnieniu od przewoźników sieciowych. – Prawdopodobnie ucierpimy najmniej, gdyż będziemy w stanie dostosować się do nowych warunków – twierdzi Polaniecki.

Transport
Część spółek inwestuje we własną logistykę. Dlaczego?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Potrzeba czasu, aby PKP Cargo wyszło na plus
Transport
Czy cyfrowy poniedziałek zdetronizuje czarny piątek? Idą zmiany w e-commerce
Transport
Kurierzy liczą na świąteczny boom, ale wiele wskazuje na to, że mogą się przeliczyć
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Transport
Trans Polonia zwiększyła przewozy płynnej chemii
Transport
Kurs akcji OT Logistics jest najniższy od dwóch lat