Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air.
Największy, polski prywatny przewoźnik lotniczy Enter Air zmienił nazwę przejętej szwajcarskiej linii lotniczej. Germania. Teraz nazywa się Chair Airlines. Jej samoloty będą pomalowane w szwajcarskie barwy z charakterystycznym krzyżem na ogonie.
– Objęcie udziałów w szwajcarskiej Germanii i powstanie na tej bazie linii Chair Airlines można nazwać udziałem Enter Air w europejskiej konsolidacji rynku. Rzeczywiście zrobiliśmy malutki ruch – mówi Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.