Poprawa nastrojów pojawiła się ze strony złagodzenia obaw związanych z wojną handlową. Nowa runda rozmów między USA a Chinami ma się odbyć w tym tygodniu – sekretarz skarbu Scott Bessent i wicepremier He Lifeng staną przed zadaniem uzyskania kompromisu. Rynek zdecydowanie zaczyna wyceniać taki scenariusz. Trump powiedział wczoraj, że 100% cła nie miałyby stałego charakteru i wyraził optymizm, że najbliższe rozmowy przyniosą porozumienie. Złagodziło to obawy, że konflikt handlowy ponownie zostanie rozdmuchany. Futures na S&P 500 wrócił dziś powyżej 6700 pkt.
Obawy o kondycję dwóch regionalnych banków w USA, które pojawiły się w piątek nie utrzymały się długo. Sezon wyników amerykańskich spółek powoli będzie się rozkręcał. Po świetnych raportach z sektora finansowego czas na inne branże. Jutro poznamy wyniki Netflixa, GM oraz Coca-Coli, w środę Tesli oraz IBM, w czwartek Intela i Forda, a w piątek P&G. Rynek w największym stopniu czeka na wyniki spółek z sektora technologicznego i to jak prezentują się ich perspektywy związane z rozwojem sztucznej inteligencji.
Notowania ropy pozostają pod presją, a baryłka WTI notowana jest poniżej 57 USD. Po raz ostatni była tańsza 5 lat temu podczas pandemii. Ostatnie godzinny to oznaki łagodzenia napiec handlowych, ale głównym czynnikiem ciążącym notowaniom jest perspektywa utrzymującej się nadpodaży surowca i rosnącego wydobycia. Złoto w piątek nieco się skorygowało, a notowania wróciły poniżej 4300 USD za uncję. Dziś jednak powraca do zwyżek. Po piątkowym optymizmie na Wall Street dziś handel na Starym Kontynencie rozpoczyna się w zielonych kolorach, a niemiecki Dax wraca powyżej 24200 pkt.
Na rynku walutowym bez większych zmian, a kurs EURUSD pozostaje poniżej 1.17. Częściowe zawieszenie amerykańskiej administracji wciąż trwa, zatem danych z USA jak na lekarstwo. Nie będzie to przeszkadzać jednak Fed, aby w przyszłym tygodniu dokonać kolejnej obniżki stóp.
US500.f; D1