„Teraz z urzędu wszczęte zostanie postępowanie ws. wydania decyzji rezerwacyjnych, które powinno zakończyć się w pierwszych dniach grudnia wydaniem czterech rezerwacji” – pisał 18 października dr Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej na blogu urzędu o krokach po zakończonej właśnie aukcji pasma C, czyli tzw. aukcji 5G.
Dziś już wiadomo na pewno, że termin ten nie zostanie dotrzymany. Wg naszych informacji UKE wskazał nowy - 29 grudnia. Nie jest jednak pewne, czy urząd wyda rezerwacje w tym roku ani tym bardziej kiedy telekomy będą mogły zacząć oferowanie usług z wykorzystaniem pasma wygranego na aukcji. Część z nich mówi o tym momencie jako o „starcie prawdziwego 5G” i szykuje się do marketingowej ofensywy. Czy ta zacznie się w tym roku, jest bardzo mało prawdopodobne.
UKE: szacowany termin
– Termin wydania decyzji rezerwacyjnych był szacowany przy założeniu czterech stron (zwycięzców aukcji) w postępowaniu i tego, że nie przystąpią do niego inne podmioty. W tej chwili postępowanie trwa, a termin jego zakończenia zależy od aktywności stron i wpływających wniosków. Pod względem operacyjnym jesteśmy w stanie wydać te decyzje szybko – zapewnia Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE. Tomaszewski nie sprecyzował, ile podmiotów uczestniczy obecnie w postępowaniu.
Według naszych informacji UKE już w listopadzie powiadomił uczestników aukcji: Orange Polska, P4, Polkomtel i T-Mobile Polska, że nie zostanie dotrzymany regulaminowy termin wydania rezerwacji (sześć tygodni od złożenia wniosków). W piśmie do telekomów urząd powiadomił, że wniosek o przyjęcie w poczet podmiotów uczestniczących w postępowaniu zgłosiła Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej (PIRC) z Poznania. Jej członkami są m.in. Emitel, spółki z grupy Cyfrowego Polsatu (BiCast, Sferia, sam Cyfrowy Polsat), czy Canal+ Polska i Telewizja Polska.
PIRC miała powołać się w piśmie na ważny interes społeczny. UKE w odpowiedzi poprosił o wyjaśnienie, co ma na myśli. Także nam izba nie odpowiedziała na razie na pytania w tej sprawie zadane e-mailem.