Po sześciu miesiącach obroty wynoszą prawie 106 mln zł (są o 4,2 proc. wyższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku) a czysty zarobek 5,39 mln zł (zmiana o 4,4 proc.). – Pozytywnie patrzymy na drugą połowę roku. Na rynku widać pewne oznaki ożywienia – mówi Paweł Jaguś, prezes Qumaka-Sekomu.
Podstawą do optymizmu ma być dobry portfel zamówień na II półrocze. - Wkrótce powinniśmy pochwalić się kolejnymi zleceniami, które realizować będziemy jeszcze w tym roku – twierdzi prezes. Kierowana przez niego firma startuje m.in. w przetargach na wykonanie robót teletechnicznych na stadionach budowanych na Euro 2012. Według Jagusia ma duże szanse wziąć udział w tych przedsięwzięciach.