"Sąd w swojej opinii uznał, że Stany Zjednoczone nie są właściwym terytorium do rozpatrywania skarg Vivendi w związku z udziałami Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator m.in. sieci Era), zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż Vivendi podobne skargi wniosło m.in. w Polsce, Austrii, Francji, Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii" - czytamy w informacji prasowej. "Jak to ujął sąd, Vivendi potraktowało Stany Zjednoczone jako jeszcze jeden element "forum-shopping", czyli wybierania sądu ze względu na korzystniejsze rozstrzygnięcie sprawy" - informuje Matwiejczuk.
- Z satysfakcją przyjąć można, więc głosy stron nawołujące do poszanowania sądów i prawa, gdyż uznać je można za zapowiedź uszanowania również tego, rozstrzygającego na korzyść Elektrim Telekomunikacja i jego większościowego udziałowca – Vivendi – wyroku. Elektrim Telekomunikacja posiada 48 procentowy pakiet udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej, co potwierdza prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie odrzucający żądania DT i Elektrimu oraz uznający między innymi, że Telco zostało niesłusznie wykreślone z KRS – Aleksander Kobecki, rzecznik prasowy Elektrim Telekomunikacja, spółki kontrolowanej przez koncern Vivendi.
Od 2004 r. Vivendi i Elektrim spierają się o 48 proc. udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatorze sieci Era. Od trzech lat spółkę kontroluje niemiecki Deutsche Telekom. Vivendi utrzymuje jednak, że Elektrim nie miał prawa sprzedać DT spornego pakietu akcji.