Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych złożyło w prokuraturze okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z emisją akcji Fonu do której nie doszło w 2007 roku. Zawiadomienie dotyczy obecnego oraz dwóch poprzednich szefów zarządu Fonu, jak również osób, które uczestniczyły w pracach nad prospektem emisyjnym - przedstawicieli doradcy finansowego, prawnego (Biel Capital) oraz domu maklerskiego (Amerbrokers). Jesienią 2007 roku Komisja Nadzoru Finansowego odmówiła zatwierdzenia dokumentu twierdząc, że zawierał nieprawdziwe. Jakie - pozostaje tajemnicą do dziś.

SII twierdzi, że mogły zostać popełnione przestępstwa z art. 100 ustawy o ofercie publicznej (podawanie nieprawdziwych informacji w prospekcie przez osoby odpowiedzialne za jego treść, grozi za to grzywna do 5 mln zł lub do 5 lat pozbawienia wolności) oraz art. 311 kodeksu karnego (rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w dokumentacji związanej z obrotem papierami wartościowymi, kara do 5 lat więzienia).

Stowarzyszenie złożyło doniesienie w imieniu 34 inwestorów, którzy szacują straty z powodu nie dojścia do skutku emisji na ponad 4 mln zł - w czerwcu 2007 roku kurs Fonu został skorygowany o teoretyczną wartość prawa poboru, ale z powodu odrzucenia prospektu inwestorzy żadnych pp nie otrzymali.

SII ujawniło, że przesłało zawiadomienie w lipcu - nie nagłośniło wówczas informacji, by ewentualnie nie zaszkodzić negocjacjom Fonu z Amerykańską spółką Lemna.