– Sektor mediów jest procykliczny, a widoczna ostatnio makroekonomiczna stabilizacja powinna się przyczynić do łagodnej odbudowy budżetów reklamowych w 2010 roku. O ich pełnej odbudowie będzie można mówić w 2011 roku – uważają eksperci Erste Banku. Zmienili rekomendacje dla działających na naszym rynku firm: dla Agory z „trzymaj” na „kupuj” (przy cenie docelowej 24 zł), a dla TVN z „akumuluj” na „kupuj” (przy cenie docelowej 16 zł). Podtrzymali zalecenie „akumuluj” dla Cyfrowego Polsatu (cena docelowa 16 zł).
Zdaniem analityków Erste Banku w 2009 roku wydatki reklamowe w regionie CEE spadały w tempie 15–30 proc., czyli dużo bardziej, niż sugerowałyby poziomy spadków PKB. – Reklamodawcy przesadzili z cięciami i powrócą do odbudowywania budżetów w przyszłym roku. Polska jest jedynym krajem w regionie, który odnotuje wzrost PKB, podczas gdy spadek wpływów reklamowych sięgnął tu 15 proc. Uważamy więc, że perspektywy kraju są wzrostowe, i spodziewamy się, że lokalne firmy medialne na tym zyskają – podkreślają analitycy. Dodają, że pomogą w tym wdrażane projekty infrastrukturalne i mistrzostwa Euro 2012.
Odbudowy rynku reklamy spodziewają się też domy mediowe. Tego, że w 2011 roku rynek wreszcie urośnie, są pewne m.in. Starlink i ZenithOptimedia. Podobne szacunki przedstawił niedawno „Parkietowi” Andrzej Knigawka, szef działu analiz w ING Securities. – Pierwszym wzrostowym rokiem będzie 2011 – wtedy rynek poszybuje w górę o 8 proc. – powiedział.