Kwota ma wystarczyć do nabycia 0,5 mln akcji (ok. 5,5 proc. kapitału) po cenie nie wyższej niż 5,5 zł. Skup miałby ruszyć od 19 marca i zakończyć się w tym roku.Inwestorom pomysł buy-backu bardzo się spodobał. Papiery Procadu zyskały w poniedziałek 4,4 proc. i na koniec dnia były wyceniane na 3,57 zł.

Głównym tematem spotkania akcjonariuszy (odbędzie się 19 marca) ma być wyrażenie zgody na nabycie nieruchomości w Gdańsku oraz na przeznaczenie części akcji własnych, skupionych w zeszłym roku, na rozliczenie przejęcia spółki Autor KSI. Procad za pomocą AmerBrokers DM nabył w zeszłym roku nieco ponad 1 mln własnych walorów stanowiących 11,15 proc. kapitału. Na potrzeby transakcji dotyczącej Autor KSI firma chce wykorzystać 0,6 mln papierów. Pozostałe mogą zostać umorzone lub wykorzystane na innych cel.

Jarosław Jarzyński, prezes Procadu (kontroluje 15,44 proc. kapitału) zapewnia, że nie występował z inicjatywą uruchomienia kolejnego buy-backu. Twierdzi również, że nie zdecydował jeszcze, czy poprze pomysł. – Za uruchomieniem poprzedniego skupu akcji przemawiał bardzo niski kurs. Uważaliśmy, że spółka jest niedowartościowana, co się potwierdziło. Obecnie papiery są już kilka razy droższe. Musimy w gronie akcjonariuszy założycieli (cztery osoby fizyczne), poważnie zastanowić się nad sensownością kolejnego buy-backu – wskazuje.