Notowany na NewConnect Divicom to niewielka spółka zajmująca się sprzedażą sprzętu IT poprzez sieć sklepów działających w mniejszych miejscowościach. Załamanie koniunktury sprawiło, że spółka wpadła w kłopoty finansowe i mimo restrukturyzacji funkcjonuje tylko dzięki wsparciu giełdowego PC Guarda, który kontroluje 35,5 proc. kapitału. Po trzech kwartałach obroty Divicomu wynoszą 6,4 mln zł (rok wcześniej było to 6,9 mln zł). Strata netto sięga 76 tys. zł. Rok temu wyniosła 452 tys. zł.

Paweł Narkiewicz, prezes Calatrava Capital, nie ukrywa, że chce wykorzystać Divicom do upublicznienia działającego w branży paliwowej Kolgard-Oilu. – Szukaliśmy wehikułu do wprowadzenia na parkiet Kolgard-Oilu. Divicom dobrze się do tego nadaje. Biznes, który prowadzi, ma kiepskie perspektywy. Firma nie jest zadłużona, więc stosunkowo łatwo może zmienić profil działalności – opowiada. Deklaruje, że Divicom wygasi dotychczasowy biznes.

Calatrava Capital jest jedynym właścicielem Kolgard-Oilu. Spółka zajmuje się handlem paliwami i ma instalację do produkcji komponentów do paliw. Według Narkiewicza w 2011 r. firma osiągnie 50–100 mln zł obrotów i będzie rentowna. – Chcemy wokół Kolgard-Oilu zbudować silną grupę działającą na rynku paliwowym i chemicznym – zapowiada.Nie chce zdradzić, ile akcji Divicom będzie musiał wyemitować, żeby przejąć Kolgard-Oil. Obecnie kapitał dzieli się na nieco ponad 11 mln walorów, a kapitalizacja spółki sięga 14,7 mln zł.