Poznański dystrybutor sprzętu IT nie zaliczy pierwszej części czwartkowej sesji do udanych. Przed południem papiery taniały przejściowo do 5,14 zł (najniższy kurs od 4 czerwca) czyli były o 10,6 proc. tańsze niż dzień wcześniej.

Wyprzedaży akcji, które w tym miesiącu mocno zyskiwały na wartości, nie zapobiegła nawet publikacja raportu rocznego za poprzedni rok obrotowy. Zakończył się 31 marca. W tym okresie Komputronik, na poziomie skonsolidowanym, miał 1,24 mld zł przychodów i zarobił netto 2,51 mln zł. W roku obrotowym 2011/2012 było to odpowiednio: 1,05 mld zł i 12,1 mln zł.

Dane za poprzedni rok obrotowy były nieco lepsze od prognozowanych. Plan zakładał, że obroty wyniosą 1,14 mld zł a zarobek netto 2,3 mln zł. Przekroczenie sięgnęło zatem odpowiednio: 9,1 proc. i 8,7 proc. Warto jednak przypomnieć, że spółka obniżyła w lutym założenia finansowe na rok obrotowy 2012/2013. Pierwotna prognoza zakładała, że przychody wyniosą 1,14 mld zł ale zysk netto sięgnie 7,3 mln zł. Korekta tłumaczona była zamrożeniem lub przesunięciem realizacji niektórych kontraktów oraz istotnym, aż 25-proc. spadkiem sprzedaży na rynku czeskim. Negatywnie na wyniki grupy wpływa też przeciągający się spór z C&C Energy dotyczący umowy inwestycyjnej sprzeda ponad dwóch lat.

Pozytywnie na obroty spółki w poprzednim roku obrotowym wpływała rosnąca sprzedaż eksportowa. Przychody z tego źródła wyniosły 330 mln zł wobec niespełna 169 mln zł rok wcześniej. Eksport stanowił zatem 27 proc. sprzedaży grupy wobec 17 proc. rok wcześniej.

Cały czas  największy udział w przychodach Komputronika zapewniała sprzedaż notebooków, netbooków i tabletów, która zapewniła 34,83 proc. wpływów. Rok wcześniej wskaźnik wynosił jednak 39,66 proc. Z pozostałych linii biznesowych jedynie dwie wykazały wzrost obrotów. Udział konsol wzrósł do 1,06 proc. z 0,76 proc. Komputronik sprzedawał też znacznie więcej telefonów komórkowych (smartfonów), które zapewniły mu w roku obrotowym 2012/2013 aż 14,76 proc. przychodów wobec 1,75 proc. rok wcześniej.