Sprzedaż zwiększyła się o 69 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 r., do 783 mln zł. Zysk operacyjny w I półroczu wzrósł do 7,9 mln zł wobec 1 mln zł straty przed rokiem. Na poziomie netto sięgnął 6 mln zł wobec 4 mln zł rok temu. Kwota zawiera jednak ok. 1,7 mln zł zysku ze zdarzeń jednorazowych. Składa się na nią 3,7 mln zł zarobku z tytułu rozpoznania aktywów podatkowych i 2 mln zł straty z tytułu przeszacowania wartości nieruchomości pod Szczecinem (przejętych od C&C Energy). – Działki są przygotowywane do sprzedaży – wskazuje Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika. – Ten proces ruszy wiosną – dodaje.
Dynamiczny wzrost obrotów to, jak tłumaczy prezes, efekt m.in. lepszej (aż o 156 proc.) sprzedaży eksportowej, która już zapewnia ok. 30 proc. obrotów Komputronika. – Moglibyśmy sprzedawać więcej, gdyby nie brak środków obrotowych – twierdzi Buczkowski.
Głównym rynkiem eksportowym (23 proc. obrotów) była Holandia.
Buczkowski sygnalizuje, że w niedalekiej przyszłości, podobnie jak w Czechach i na Słowacji, spółka zajmie się samodzielną (przez Internet) sprzedażą w Niemczech. Do tej pory na tym rynku Komputronik dostarczał towary innym sprzedawcom detalicznym. Firma chce też uruchomić rosyjskojęzyczną wersję swojego e-sklepu. – Klienci z Białorusi odpowiadają za 3 proc. ruchu na naszej stronie internetowej. Chcemy im ułatwić zakupy, które będą mogli odbierać w specjalnie uruchomionych tuż przy granicy wschodniej placówkach agencyjnych – tłumaczy prezes Komputronika.
Buczkowski nie ukrywa też zadowolenia z wyników warszawskiego Megastore. Sklep co miesiąc zwiększa przychody i już przekroczył próg rentowności. – Placówka wypracowuje lepsze wyniki, niż oczekiwaliśmy – mówi prezes. Komputronik dynamicznie zwiększa też sprzedaż przez Allegro. – Jesteśmy drugim największym sklepem w tym serwisie – zaznacza Buczkowski.