CI Games pozyskał 11,3 mln zł brutto ze sprzedaży 1,26 mln akcji serii E w ofercie prywatnej. Cena emisyjna wynosiła 9 zł zawierała zatem ok. 10-proc. dyskonto w stosunku do ceny rynkowej. Oferującym był DM IDMSA. Papiery, jak deklaruje spółka, objęło 99 inwestorów. Przed rozwodnieniem kapitał zakładowy dzielił się na 12,65 mln papierów. – Chcieliśmy, żeby rozwodnienie nie przekroczyło 10 proc. bo dzięki temu mogliśmy sprzedać akcje bez prospektu – mówi Marek Tymiński, prezes CI Games. Deklaruje, że nie brał udziału w ofercie. – I tak większość moich aktywów osobistych to akcje CI Games. Muszę dywersyfikować portfel – wyjaśnia.
Deklaruje, że wśród kupujących akcje były największe polskie fundusze emerytalne i inwestycyjne. – To długoterminowi inwestorzy, którzy nie będą zainteresowani natychmiastową sprzedażą akcji natychmiast po tym, jak trafią do obrotu. Chętnych do nabycia naszych papierów było znacznie więcej niż oferowana pula – deklaruje. Przyznaje, że część akcji objęli dotychczasowi udziałowcy. Po emisji jego zaangażowanie spadło do ok. 45 proc. kapitału.
Nie ukrywa zadowolenia, że CI Games uplasował emisję akcji serii E. Zgodnie z uchwałami niedawnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, technologiczna spółka może wypuścić, w ramach kapitału docelowego, w ciągu trzech lat, do 9,48 mln papierów z wyłączeniem prawa poboru. Pieniądze mają być przeznaczone na bieżące potrzeby, w tym przede wszystkim produkcję gier. Jesienią CI Games bezskutecznie próbował uplasować na rynku, wśród inwestorów finansowych, obligacje za 20 mln zł. Nieco wcześniej spółka sprzedała inwestorom indywidualnym papiery dłużne za ok. 5,7 mln zł. Fiasko emisji obligacji sprawiło, że CI Games zdecydował się na podwyższenie kapitału. Komunikat o zwołaniu NWZA w tej sprawie przełożył się na gwałtowną wyprzedaż akcji spółki.
Tymiński deklaruje, że wkrótce firma będzie chciała zgromadzić kolejne 10 mln zł. – Na pewno nie będziemy już emitować kolejnej serii akcji – zapewnia. Liczy, że powodzenie subskrypcji papierów serii E ułatwi CI Games plasowanie obligacji lub zaciągnięcie kredytu bankowego. – Rozmowy trwają. W ciągu kilku tygodni poinformujemy o szczegółach – oświadcza.
Twierdzi, że dzięki temu CI Games zaspokoi potrzeby związane z finansowaniem dwóch strategicznych produkcji, czyli „Enemy Front" i „Lords of the Fallen". Obie premiery planowane są na 2014 r. – Nie ma żadnych zagrożeń, że nie dotrzymamy tego harmonogramu – zapewnia prezes. Spółka negocjuje umowy z dystrybutorami obu tytułów. Pierwszy trafi na komputery PC oraz konsole Xbox 360 i PS 3. Drugi zostanie wydany na PC i konsole nowej generacji, czyli Xbox One i PS4. – W pierwszym kwartale powinniśmy przedstawić dokładną datę premiery „Enemy Front" a nieco później datę premiery „Lords of the Fallen". – Szczególnie druga z tych pozycji wzbudza olbrzymie zainteresowanie wydawców – przyznaje Tymiński.