Talex zamierza zainwestować w rozbudowę zaplecza technologicznego, w tym centrum przetwarzania danych. Obecnie poznańska spółka ma dwa tego typu obiekty, z których jeden pracuje dla klientów zewnętrznych. – Tego typu inwestycje są bardzo kosztowne, ale niezbędne, żebyśmy mogli świadczyć usługi na najwyższym poziomie – mówi Bartłomiej Nowak, dyrektor biura zarządu Taleksu. Inwestycja, której realizacja potrwa kilka lat, współfinansowana będzie z dotacji unijnej (7,15 mln zł), środków własnych firmy oraz leasingiem (zakup wyposażenia) i kredytami bankowymi.
Trzy filary
Na bazie data center Talex oferuje usługi outsourcingu IT. To, oprócz usług integracyjnych oraz związanych z produkcją oprogramowania na zlecenie, jeden z filarów działalności giełdowej spółki. Jej największymi klientami są banki, w tym BZ WBK. – Nasza strategia na tle konkurencji może wydawać się dość konserwatywna, ale sprawdziła się w okresie spowolnienia gospodarczego, gdy mimo przejściowego pogorszenia wyników w latach 2011–2012 kondycja finansowa spółki pozostała bardzo dobra – stwierdza Nowak. Talex, mimo że miał w ub.r. 2,15 mln zł straty netto, wypłacił dywidendę z kapitału zapasowego z lat poprzednich. Wyniosła ona 0,9 mln zł (0,3 zł na akcję).
W tym roku wyniki poznańskiej spółki są znacznie lepsze. Po dziewięciu miesiącach sprzedaż ma wartość 73,32 mln zł (ponad 20 proc. więcej niż rok temu), a zysk netto 3,52 mln zł (minus 4,68 mln zł). Nowak przypomina, że IV kwartał tradycyjnie jest najlepszy dla Taleksu. – Nie widzimy przesłanek, żeby w tym roku miało być inaczej. Nasi klienci, w tym banki i sektor publiczny, w tym okresie finalizują budżety inwestycyjne, co oznacza dla nas sporo pracy – oznajmia.
Nie chce porównywać bieżącego kwartału z zeszłorocznym, gdy spółka zarobiła na czysto ok. 2,5 mln zł. Zakładając, że wynik będzie zbliżony, to całoroczny zysk Taleksu może sięgnąć nawet 6 mln zł, czyli będzie najwyższy od 10 lat.
Nowak deklaruje, że spółka podzieli się nim z akcjonariuszami. – Mimo że nie mamy zdefiniowanej polityki dywidendowej, to intencją firmy jest, żeby co roku regularnie płacić dywidendę – oświadcza. Nie chce odnieść się do tego, czy będzie wyższa niż z wyniku za 2012 rok.