W tym okresie, który w branży elektronicznej rozrywki jest tradycyjnie najsłabszy (gracze wyjeżdżają na wakacje), spółka na poziomie grupy zarobiła na czysto 4,77 mln zł wobec 5,94 mln zł straty rok wcześniej. Przychody zwiększyły się do 25,87 mln zł z 9,95 mln zł.
Narastająco zarobek netto sięga już 25,22 mln zł wobec 5,4?mln zł straty przed rokiem. Obroty zbliżają się do 106,5 mln zł wobec 24 mln zł w analogicznym okresie 2010 r.
– Blisko 5 mln zł zysku netto jest rezultatem przekraczającym nasze pierwotne założenia – przyznaje Adam Kiciński, prezes technologicznej spółki. Przypomina, że premiera gry „Wiedźmin 2", który to tytuł ma decydujące znaczenie dla tegorocznych wyników firmy, miała miejsce w II kwartale (17 maja). Zatem wyniki za III kwartał nie uwzględniały już przychodów z pierwszych kilku (najlepszych) tygodni sprzedaży gry. Nie zdradza, zasłaniając się brakiem informacji, ile egzemplarzy „Wiedźmina 2" znalazło do tej pory nabywców.
Michał Kiciński, prokurent CD?Projekt Red, ujawnia jedynie, że w kanale elektronicznym (marże w nim są znacznie wyższe niż w sprzedaży „pudełkowej") klienci kupili 250 tys. kopii gry, z czego 50 tys. w ?III kwartale.
Pozytywny wpływ na wyniki grupy miał zależny GOG.com zajmujący się dystrybucją gier w postaci cyfrowej (przez Internet). Po dziewięciu miesiącach?podmiot zarobił na czysto 3,5?mln zł przy przychodach rzędu 19,7 mln zł.