Tylko 9,4 mln zł przychodów miał w I kwartale City Interactive. Jeszcze w połowie kwietnia zarząd spółki zapowiadał (publikując stosowny komunikat), że sprzedaż w tym okresie wyniesie ponad 11 mln zł. Rok temu sprzedaż w tym okresie sięgała 13,02 mln zł.
Różnica, jak tłumaczą władze technologicznej spółki wynika z innego, niż wcześniej zakładano, sposobu fakturowania zaliczki otrzymanej od japońskiej firmy Cyberfront Corporation na poczet sprzedaży „Snipera 2". Tytuł zadebiutuje dopiero 21 sierpnia ale partner już przelał na konto polskiej firmy 2,06 mln zł. City Interactive liczyło, że będzie mogło doliczyć tę kwotę do przychodów już za I kwartał. Audytor miał jednak odmienne zdanie.
Brak możliwości rozliczenia zaliczki miał też negatywny wpływ na zyski City Interactive. Na poziomie operacyjnym producent gier miał 0,79 mln zł straty netto wobec 1,53 mln zł zysku rok wcześniej. Strata netto sięgnęła 2,05 mln zł. Rok temu zarobek wynosił 1,13 mln zł.
Na koniec marca na kontach giełdowej spółki było 13,9 mln zł czyli 2,8 mln zł mniej niż trzy miesiące wcześniej. City Interactive wygenerowało 5,4 mln zł gotówki z działalności operacyjnej ale równocześnie wydało 8,2 mln zł na inwestycje. Najwięcej, aż 7,3 mln zł, pochłonęły wydatki związane z produkcją nowych tytułów.
Jak wynika ze zaktualizowanego niedawno harmonogramu wydawniczego na najbliższe kwartały, pierwszą dużą premierą, już na przełomie II i III kwartału będzie „Combat Wings". 21 sierpnia, jak już wspomniano, zadebiutuje „Sniper 2" w wersji na trzy platformy, który ma odnieść większy sukces niż „Sniper". Grę kupiło do tej pory ok. 3 mln fanów. W III kwartale zadebiutuje jeszcze „Alien Fear" a przed końcem roku „World of Merceneries". To zupełnie nowa produkcja w portfelu City Interactive (powstaje w filii w Rumunii), w która będzie można grać przez internet.