W związku z tym ani Cinema City, ani Multikino (grupa ITI) także w tym roku nie planują dywidend. Nie zrobi tego też raczej Helios, bo do końca 2013 r. chce otworzyć 11 kin.
Oprócz zwykłych projektów, czyli budowy kolejnych kin, nadchodzi czas na nowe projekty. – Część nakładów przeznaczamy na budowę kin. Część na remonty i modernizację już istniejących. Część w IT: przed nami jest np. połączenie kin światłowodową siecią przesyłu, tak aby można było za jej pomocą przesyłać filmy między obiektami. Przy obecnych cenach łączy nie ma to sensu. Nadal bardziej opłaca się stosowanie tradycyjnych sposobów, takich jak np. kurier. I sądzę, że jeszcze przez 12–18 miesięcy zmiana tego modelu nie będzie miała uzasadnienia – mówi Piotr Zygo, prezes Multikina.
Jak przyznaje Nisan Cohen, zastępca dyrektora finansowego w Cinema City International, także ta firma śle kurierem kopie filmów.
Inny wydatek, jaki czeka tę spółkę, to montaż systemu TMS pozwalającego na automatyzację programowania kas biletowych w zależności od repertuaru. – Jesteśmy po pierwszych testach. Przymierzymy się do tej inwestycji pod koniec roku – mówi prezes Multikina. Według niego systemu tej klasy nie ma jeszcze żaden operator w Polsce. – To już inwestycja wielomilionowa – dodaje. Myślę, że do pełnej automatyzacji kin brakuje jeszcze kilku lat – mówi Zygo.
Kina to kapitałochłonny biznes, szczególnie gdy otwiera się nowe multipleksy, a Multikino w ub.r. otworzyło takie trzy, a w tym roku planuje dwa otwarcia. Kolejne w 2013 r.