Notowania Asbisu świecą dziś na zielono. Przed południem kurs rośnie o prawie 7 proc. do 1,08 zł. Przyczyną zwyżki mogą być decyzje ostatniego walnego zgromadzenia. Zdecydowało ono, że spółka wprawdzie nie wypłaci dywidendy za 2014 r. (zysk zwiększy kapitał rezerwowy), ale za to przeprowadzi skup akcji.
Zgodnie z uchwałami maksymalna kwota możliwa do wykorzystania do realizacji programu to 500 tys. USD, a maksymalnie spółka może nabyć 1 mln akcji. Ma na to 12 miesięcy. Walory nabyte w ramach programu mogą pozostać w jej posiadaniu przez maksimum dwa lata od chwili nabycia.
Minimalna cena transakcyjna zakupu to 1 zł, a maksymalna 6 zł. Papiery będą skupowane podczas transakcji sesyjnych na GPW. Wcześniej spółka miała już uchwalony skup akcji, ale nie mogła go realizować, ponieważ minimalna cena nabycia akcji została wówczas ustanowiona na 4 zł (a maksymalna również na 6 zł). Tymczasem kurs Asbisu w ostatnich kilkunastu miesiącach jest w mocnym trendzie spadkowym. Inwestorów niepokoją m.in. słabe wyniki finansowe grupy. Pierwszego kwartału 2015 roku nie może ona zaliczyć do udanych. Jej władze zasygnalizowały, że II półrocze powinno już być zdecydowanie lepsze. W I kwartale Asbis miał zaledwie 281,8 mln USD przychodów czyli aż 17,7 proc. mniej niż rok temu. Na poziomie netto strata wyniosła 12,4 mln USD wobec 3,38 mln USD w 2013 r.