Seria negatywnych informacji, które w ostatnich dniach trafiły na rynek, sprawiła, że kurs Action spadł w czwartek do najniższego poziomu od 2009 r. Po południu za jedną akcję płacono 10,5 zł (-25 proc.). Okazało się, że spółka być może będzie musiała utworzyć dodatkową rezerwę w wysokości 23,4 mln zł na płatność zaległego podatku VAT za styczeń i luty 2013 r. Z kolei kilka dni temu podała informację o spodziewanej rezerwie, której wartość może wynieść 16,5 mln zł. Wynika ona z decyzji Urzędu Skarbowego w Olsztynie i jest związana z zawyżonym podatkiem VAT oszacowanym do odliczenia za okres od lipca 2011 r. do stycznia 2012 r.
Poprosiliśmy zarząd o komentarz do ostatnich informacji. – Obecnie zapoznajemy się z dokumentami. Sprawa wybiega do kilku lat wstecz, co powoduje, że oprócz bieżących działań dochodzi nam praca w archiwach. W ocenie zarządu spółka ma mocne i trwałe fundamenty finansowe – odpowiedziało nam Action.
Narasta dług netto
Analitycy nie kryją, że ostatnie informacje mogą być niepokojące.
– Na chwilę obecną skala potencjalnego sporu (90 mln zł) jest duża, jeżeli pojawią się kolejne, to może to rzutować na biznes. Chodzi tutaj o sytuację, gdy Action będzie musiał zapłacić kwotę do urzędu skarbowego, a potem dochodzić zwrotu na drodze sądowej – mówi Zbigniew Porczyk, szef działu analiz Trigon DM. Dodaje, że dotychczasowe doniesienia mówią o nieprawidłowościach, które miały miejsce u kontrahentów, i teraz urząd skarbowy dochodzi roszczeń u firm partnerskich. – Ale na pewno przy takim rozwoju sytuacji mogą pojawić się znaki zapytania, jak to wszystko wpłynie na biznes operacyjny spółki – zaznacza ekspert.
W podobnym tonie wypowiada się Adrian Skłodowski, analityk DM PKO BP. Jego zdaniem w bieżącej sytuacji rynkowej (przy szacowanym 35-proc. spadku przychodów w II kwartale 2016 r.) oraz przy prowadzonych przez urząd skarbowy postępowaniach w Olsztynie i w Warszawie, dług netto do EBITDA na poziomie 6,2 na koniec I kwartału 2016 r. (220 mln zł) może być kłopotliwy. – A przed nami przedłużenie linii kredytowych oraz wykup lub rolowanie obligacji w czerwcu 2017 r. – przypomina analityk. Najprawdopodobniej spółka będzie ratować swój cash flow. – Spodziewamy się istotnego spadku zapasów w II kwartale, co w krótkim okresie powinno pomóc. Istotnie rośnie naszym zdaniem ryzyko dalszych postępowań skarbowych w całej branży – podkreśla ekspert.