11 bit studios chce podnosić jakość gier i ich cenę

W II kwartale 2017 r. na rynek ma trafić gra „Frostpunk". Spółka intensywnie rozwija pion wydawniczy.

Publikacja: 06.09.2016 06:20

Grzegorz Miechowski, prezes 11 bit studios, przekonuje, że gra „Frostpunk” ma duży potencjał.

Grzegorz Miechowski, prezes 11 bit studios, przekonuje, że gra „Frostpunk” ma duży potencjał.

Foto: Archiwum

W poniedziałek akcje dewelopera gier podrożały 0 14,3 proc., do 112,55 zł. Tym samym notowania wyznaczyły nowy historyczny szczyt. Jakich wyników w II półroczu mogą spodziewać się inwestorzy?

Duży potencjał gry

– Wyniki w II półroczu nie powinny być dużo słabsze od tych, które osiągnęliśmy w pierwszych sześciu miesiącach. III kwartał sezonowo jest dla nas słaby. Za to ostatni kwartał roku jest zawsze dobrym okresem. Widzimy potencjał do sprzedaży na akcjach promocyjnych i wyprzedażowych – mówi Grzegorz Miechowski, prezes i znaczący akcjonariusz 11 bit studios. Przypomnijmy, że w I półroczu spółka miała blisko 12,3 mln zł przychodów ze sprzedaży, 7,3 mln zł zysku operacyjnego i 6,1 mln zł zysku netto.

30 sierpnia producent gier zaprezentował pierwszy film reklamowy nowej gry „Frostpunk". Do tej pory obejrzało go około 162 tys. fanów. – „This War of Mine" zadebiutowało mniej więcej podobnie. Same wiadomości dotyczące naszej nowej gry rozchodzą się jednak lepiej. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak wyszła wstępna zapowiedź naszej gry. W najbliższym czasie zaprezentujemy już zwiastun, który będzie mówił więcej o „Frostpunku" – mówi prezes. Zapowiada, że kampania marketingowa gry ma być prowadzona z dużo większym rozmachem niż poprzednie.

– Na marketing chcemy wydać około 2 mln zł. Jest to istotna różnica, ponieważ na promocję „This War of Mine" przeznaczyliśmy kilkaset tysięcy złotych. Różnica jest uzasadniona tym, że potencjał sprzedażowy „Frostpunka" jest większy. Chcemy też konsekwentnie sprzedawać nasze gry coraz drożej. Zaczęliśmy od „Anomaly Warzone Earth", który kosztował 10 dolarów, „Anomaly 2" kosztował 15 dolarów, „This War of Mine" 20 dolarów. Są szanse na to, by „Frostpunk" kosztował znów trochę więcej i będzie to uzasadniał i rozmiar, i jakość gry – mówi Miechowski. Budżet produkcyjny gry wyniesie ponad 4 mln zł. Produkcja „This War of Mine" kosztowała ponad 2 mln zł.

Kolejne doświadczenia

Deweloper gier mocno rozwija również swoją część wydawniczą. W IV kwartale tego roku na rynku ma się pojawić gra „Beat Cop", która została wyprodukowana przez warszawskie studio Pixel Crow. W I połowie 2017 r. zadebiutować ma z kolei „Tower 57" tworzone przez niemieckie studio. 11 bit studios będzie wyłącznym wydawcą obu gier. Zdaniem prezesa potencjał sprzedaży każdej z tych gier wynosi kilka milionów złotych.

11 bit studios posiada również spółkę zależną Games Republic, która zajmuje się internetową sprzedażą gier. – Liczymy na to, że Games Republic będzie rentowna w 2017 r. W I półroczu spółka miała 0,4 mln przychodów, czyli dwa razy więcej niż rok wcześniej.

[email protected]

Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza