CI Games, Marek Tymiński o zbliżającej się premierze „Snipera 3"

Z prezesem CI Games o zbliżającej się premierze „Snipera 3" i dalszych planach spółki rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Czy termin premiery „Snipera 3" jest aktualny?

Jak najbardziej. Premiera na wszystkie kluczowe platformy odbędzie się 25 kwietnia. Nie planujemy już żadnych przesunięć. Jesteśmy na ostatniej prostej, jeśli chodzi o dokończenie gry. Prace nad nią będą też trwały po premierze, bo przygotowujemy również różnego rodzaju dodatki dla graczy.

Zdążycie uwzględnić uwagi, które zgłaszali oni podczas beta testów?

Tak, zdecydowaną większość już nanieśliśmy. Ten czas dodatkowych trzech tygodni (wcześniej premierę planowano na 4 kwietnia – red.) na pewno przysłużył się ostatecznej jakości gry. Wykorzystujemy go nie tylko na poprawki, ale również na wprowadzenie ulepszeń, które zwiększają potencjał sprzedażowy „Snipera".

Na ile go szacujecie?

Nie podajemy prognozowanej liczby sprzedanych sztuk, jest na to za wcześnie. Natomiast zaznaczamy, że to największa i najbardziej ambitna produkcja w historii CI Games i spodziewamy się rekordowych wyników.

Przedłużenie produkcji gry ma zapewne związek z wyższymi nakładami. Czy spółce nie brakuje pieniędzy?

Nie mamy żadnych problemów z finansowaniem.

Czyli nie rozważacie kolejnych emisji akcji i obligacji?

Nie, nie ma takich planów. Środki na dalszy dynamiczny rozwój studia uzyskamy ze zbliżającej się premiery naszego flagowego tytułu.

Spółka zapowiedziała niedawno, że w II kwartale ukaże się też wersja mobilna „Snipera".

Gry typu snajperskiego świetnie sobie radzą na platformach mobilnych i liczymy, że nasza produkcja również będzie sukcesem. Spodziewamy się zarówno efektu marketingowego, czyli wzrostu rozpoznawalności marki, co pomoże konsolowemu „Sniperowi 3", jak również realnych wpływów dzięki monetyzacji tej gry.

W ostatnim czasie wszystko koncentruje się na „Sniperze", a co potem?

Praca nad „Sniperem" bardzo dużo nas nauczyła. Pracujemy teraz efektywniej, mamy opracowany świetny model współpracy z zewnętrznymi partnerami. To oczywiście niejedyny projekt, nad jakim pracujemy. Mamy ambitne plany co do przyszłości. Licząc trzecią część „Snipera", w ciągu trzech lat będziemy chcieli dać graczom trzy duże premiery. Niedługo poinformujemy o nich rynek, przedstawiając strategię na najbliższe lata.

Kiedy można się tego spodziewać?

Chcielibyśmy do końca półrocza zaprezentować plany naszym akcjonariuszom.

Podobno w ostatnim czasie w CI Games doszło do dużych roszad kadrowych. Część osób została zwolniona, a część sama odeszła, w tym podobno aż 6 z 8 programistów. To prawda?

To naturalna kolej rzeczy, że gdy projekt się kończy, część osób żegna się z firmą. Nie odeszła od nas żadna kluczowa osoba. Chciałbym też podkreślić, że w dużej mierze pracujemy z partnerami zewnętrznymi.

Nowe projekty, o których już myślimy, przełożą się na wzrost zatrudnienia. Spodziewam się, że na koniec 2017 r. w CI Games będzie zatrudnionych więcej osób niż obecnie. Rekrutacja cały czas trwa.