Dziś na stadionie Legii Warszawa prezesi i menedżerowie firm P4 (operator sieci Play, grupa Play Communications) oraz Ericsson Polska podpisali ramową umowę na mocy której telekom zyskał drugiego po chińskim Huawei, dostawcę infrastruktury sieci komórkowej. Umowę zawarto na 15 lat. Nie ujawniono jej wartości, ale Play Communications, właściciel P4 poinformował o kontrakcie w komunikacie giełdowym, co sugeruje jej znaczący wymiar.
- Moim celem jest, aby Play dysponował nowoczesną siecią zbudowaną w jak najbardziej efektywny sposób – powiedział nam Jean-Marc Harion, który 1 lipca zastąpił na stanowisku prezesa P4 Joergena Bang-Jensena. – Musimy przyłożyć wagę do optymalizacji sieci i częstotliwości – mówił Harion, choć nie jest tajemnicą, że telekom zaczął szukać drugiego dostawcy infrastruktury zanim objął stery.
Według zarządu P4, kontrakt z Ericssonem ma przyspieszyć tempo, w jakim Play rozbudowuje zasięg własnej sieci, ale nie wpłynąć na poziom inwestycji operatora. Firma podtrzymała, że do 2020 r. chce dysponować własną ogólnopolską infrastrukturą.
- Nie zmieniamy naszych założeń co do naszych wydatków – powiedział Bartosz Dobrzyński, odpowiedzialny w zarządzie za marketing.
Plan na ten rok podtrzymany po wynikach za I kwartał 2018 r. mówi, że inwestycje firmy mają wynieść mniej niż 800 mln zł.