Połączenie Qumaka i Euvica. Do trzech razy sztuka?

Jeśli do fuzji nie dojdzie, giełdowa spółka może mieć poważne problemy. Euvic deklaruje, że nadal dąży do połączenia. Co zrobią pozostali akcjonariusze?

W ostatnich tygodniach kurs Qumaka utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie. Inwestorzy czekają na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie fuzji z grupą Euvic. Miało o niej decydować lipcowe walne zgromadzenie (wznowienie obrad z czerwca), ale na wniosek Euvica przesunięto je na 4 września. W międzyczasie na rynek trafiło dużo istotnych informacji.

Zarząd: jesteśmy dobrej myśli

Sławomir Połukord, prezes Qumaka, podkreśla, że spółka dokłada wszelkich starań, żeby jej akcjonariusze na wtorkowym walnym zgromadzeniu mogli zatwierdzić emisję akcji, czyli w praktyce wyrazić zgodę na połączenie.

– Liczymy na zrozumienie i akceptację tego planu przez akcjonariuszy. Jasno przedstawiamy trudną sytuację spółki i wypracowany strategiczny plan jej przezwyciężenia – mówi prezes. Dodaje, że po pozytywnej decyzji walnego zgromadzenia zarząd skupi się na przeprowadzeniu transakcji. – Nie będzie ona łatwa, jednak zakładam, że nasza propozycja będzie atrakcyjna dla rynku kapitałowego i uda nam się pozyskać kapitał konieczny do sfinalizowania transakcji połączeniowej. Nie ukrywam również, że bardzo liczę na dalsze zaangażowanie obecnych akcjonariuszy – przyznaje.

Znaczący udział w kapitale giełdowej spółki mają m.in. instytucje finansowe. Zapytaliśmy kilka z nich, czy poprą we wtorek emisję akcji, ale do czasu zamknięcia tego wydania gazety nie odpowiedziały na nasze pytanie.

Przeciąganie liny z T-Mobile

Wniosek Euvica o przełożenie walnego na 4 września został złożony ze względu na konieczność wyjaśnienia kwestii wezwania Qumaka do zapłaty kar, zgłoszonego przez T-Mobile Polska.

18 lipca do giełdowej spółki wpłynęło wezwanie do zapłaty niemal 2,7 mln zł z powodu niezrealizowania w terminie zamówień, składanych na podstawie umowy z 2015 r. Qumak analizuje podstawę roszczeń, ich zasadność i weryfikuje wysokość żądania. Jednocześnie poinformował, że w związku z nieterminowym regulowaniem płatności przez T-Mobile 12 lipca skierował do tej firmy wezwanie do zapłaty niemal 2,2 mln zł. Z kolei kilka dni temu na rynek trafiła informacja o dokonanej przez T-Mobile Polska kompensacie wierzytelności. To jednak nie kończy sprawy. Qumak nadal kwestionuje nałożoną na niego karę, a więc również skuteczność dokonanego potrącenia. Zarząd podkreśla, że kompensata wierzytelności wpłynie negatywnie na przepływy pieniężne spółki w III kwartale. Jednak nie planuje zawiązywania rezerwy.

Kilka dni temu na rynek trafiła też wiadomość o wezwaniu Skarbu Państwa do zapłaty przez Qumaka kary umownej w kwocie ponad 3 mln zł z tytułu opóźnienia w realizacji umowy z 2016 r. Jednak prawdopodobieństwo jej zapłaty było przez spółkę wliczone już w koszty wcześniej. Dlatego nie uderzy ona w wyniki za III kwartał.

Euvic: innej opcji nie ma

Inwestorzy zastanawiają się, czy kłopoty Qumaka nie zniechęcą grupy Euvic do fuzji. Jej władze twierdzą, że nie.

– Po bardzo trudnym ze względu na cashflow okresie w spółce powiało nieco optymizmem po zafakturowaniu jednego z dużych projektów. Walne w mojej opinii powinno przynieść przegłosowanie zaplanowanych uchwał. Nie widzę dla spółki żadnego innego scenariusza – mówi Wojciech Wolny, prezes grupy Euvic oraz członek rady nadzorczej Qumaka. Zastrzega jednak, że do rozwiązania pozostaje kilka kwestii, bez których nie będzie można sfinalizować transakcji.

Wspólnicy spółki Euvic mają objąć akcje nowej emisji Qumaka w zamian za 100 proc. udziałów w Euvicu. W ramach podwyższenia kapitału, oprócz oferty akcji skierowanej do wspólników Euvica, dojść ma również do emisji gotówkowej na bieżące potrzeby giełdowej spółki.