Notowania ropy naftowej zakończyły poniedziałkową sesję na plusie, a dzisiaj poruszają się w okolicach wczorajszego poziomu zamknięcia. Cena tego surowca oscyluje w okolicach 110 USD za baryłkę, nadal pozostając pod znaczącym wpływem obaw, zarówno tych związanych z popytem, jak i podażą ropy.
W bieżącym tygodniu trochę bardziej przeważają jednak te drugie – nie tylko ze względu na wątły wzrost produkcji ropy naftowej w OPEC, lecz także ze względu na rozpoczęty właśnie strajk pracowników sektora naftowego w Norwegii. Po ubiegłotygodniowym fiasku rozmów związanych z wysokością wynagrodzeń, przedstawiciele związku zawodowego Lederne ogłosili nadchodzący strajk na kilku platformach naftowych w tym kraju.
Dzisiaj o północy protest rozpoczął się na trzech polach naftowych, jutro o północy mają do niego dołączyć pracownicy kolejnych trzech pól, zaś do 9 lipca prawdopodobnie strajk obejmie także trzy kolejne kluczowe pola naftowe. Warto wspomnieć, że strajki na niektórych platformach automatycznie oznaczają konieczność wstrzymania działalności operacyjnej w kolejnych miejscach, które są infrastrukturalnie połączone z polami objętymi strajkiem.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Na razie strajk objął około 4% norweskiej produkcji ropy naftowej, co samo w sobie nie oznacza istotnego zaburzenia sytuacji na rynku. Niemniej, jeśli protest się przedłuży, to produkcja ucierpi bardziej. Jeśli plany wstrzymania wydobycia zostaną wprowadzone w życie, to mogą one objąć około 15% norweskiej produkcji ropy naftowej (oraz nawet jedną czwartą lokalnej produkcji gazu ziemnego).