Podczas gdy większość stycznia na rynku złota była dość nudna, końcówka bieżącego miesiąca jest emocjonująca. W ostatnich dniach strona popytowa na rynku tego kruszcu mocno się rozpędziła. Jeszcze na początku sesji w miniony piątek cena złota wynosiła około 1280 USD za uncję, podczas gdy bieżący tydzień rozpoczął się dla cen złota w rejonie 1300 USD za uncję, a dzisiaj rano notowania kruszcu dotarły już do 1320 USD za uncję.
Na tak dużą aktywność strony popytowej na rynku złota wpływ mają obecnie przede wszystkim dwie kwestie. Po pierwsze, inwestorzy oczekują gołębiego nastawienia Rezerwy Federalnej do polityki monetarnej w USA w tym roku. Dzisiaj ma zapaść decyzja ws. stóp procentowych w tym kraju i spodziewane jest utrzymanie ich na niezmienionym poziomie. Możliwe również, że na konferencji po posiedzeniu FOMC instytucja ta zapowie ostrożne podejście do podnoszenia stóp procentowych, które przedstawiciele Fed sugerowali już wielokrotnie w ostatnich miesiącach. Tego typu nastawienie Fed, odbiegające od sytuacji sprzed roku czy dwóch, stawia amerykańskiego dolara pod presją podaży, a jednocześnie wspiera zwyżkę notowań złota.
Notowania złota – dane dzienne
Po drugie, silnej pozycji złota sprzyja niepewność dotycząca konfliktu polityczno-gospodarczego Stanów Zjednoczonych i Chin. Mimo że oba kraje w ostatnich miesiącach ogłaszały chęć zażegnania konfliktów i wypracowania lepszych relacji, fakty temu przeczą. Ostatnie oskarżenia Amerykanów dotyczące naruszenia przez spółkę Huawei sankcji na Iran mogą przełożyć się negatywnie na rozmowy USA i Chin w kwestii konfliktu handlowego.
Podsumowując, sytuacja fundamentalna na rynku złota sprzyja wzrostom cen kruszcu. Podobnie jest z sytuacją techniczną na wykresie cen złota, która pokazuje wybicie górą z konsolidacji. Warto jednak pamiętać, że ostatnie wzrosty są wyjątkowo dynamiczne i nastawione w dużej mierze pod dzisiejszą decyzję Fed – więc niewykluczone, że wieczorem nastąpi pewne odreagowanie na zasadzie „kupowania plotek i sprzedawania faktów".