Pierwsza połowa lutego nie była łaskawa dla strony popytowej na rynku złota. Cena tego kruszcu delikatnie osuwała się w dół w tym czasie, testując okolice 1300 USD za uncję jako poziom wsparcia. Jak się okazało, bariera ta skutecznie odparła stronę podażową i od kilku dni ceny złota pną się w górę.
Początek bieżącego tygodnia przyniósł dynamiczną zwyżkę cen złota. Zarówno przedwczoraj, jak i wczoraj, ceny kruszcu rosły, a wtorkowa sesja zakończyła się zwyżką notowań żółtego kruszcu o ponad 1,1%. Dzisiaj rano presja na wysokie ceny złota się utrzymała, a notowania tego metalu otarły się nawet o poziom 1350 USD za uncję.
Notowania złota – dane dzienne
Dobrej passie cen złota w ostatnich dniach sprzyja przede wszystkim osłabienie amerykańskiego dolara. Wartość tej waluty jest bowiem negatywnie skorelowana z notowaniami złota. W zasadzie już od paru miesięcy można mówić o fundamentalnej zmianie na rynku dolara, która wynika z coraz bardziej gołębiego nastawienia Rezerwy Federalnej USA do polityki monetarnej w tym kraju. Przedstawiciele Fed, w tym szef tej instytucji, Jerome Powell, w ostatnim czasie wielokrotnie podkreślali, że dalsze podwyżki stóp procentowych w USA są coraz mniej prawdopodobne – a ostatnio nawet pojawiły się sugestie, że prędzej Fed obniży niż podwyższy stopy. Dzisiaj opublikowany zostanie protokół z posiedzenia FOMC, który może rzucić więcej światła na dalsze działania Rezerwy Federalnej.
Dla złota perspektywa powyższej zmiany nastawienia Fed do polityki monetarnej jest korzystna i z pewnością będzie wspierała notowania złota od strony fundamentalnej. Nie bez znaczenia jest także fakt, że osłabieniu dolara sprzyjała mniejsza nerwowość wokół relacji USA i Chin na skutek prowadzonych ostatnio rozmów dotyczących konfliktu handowego. W ostatnim czasie było bowiem widać na rynkach finansowych, że to USD – bardziej niż złoto – był traktowany jako tzw. bezpieczna przystań.