Po dwóch wzrostowych sesjach, dzisiaj rano na rynek ropy naftowej powrócili sprzedający. Na razie poranek upływa pod znakiem delikatnej presji podażowej, niemniej notowania ropy Brent nie oddalają się znacząco od poziomu 70 USD za baryłkę, a cena ropy WTI porusza się nieznacznie poniżej 59 USD za baryłkę.
Obawy dotyczące przyszłego wzrostu gospodarczego na świecie (zwłaszcza w kontekście konfliktu na linii USA-Chiny), wzrost produkcji i zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych – te czynniki w ostatnim czasie wprowadziły na rynek ropy naftowej więcej pesymizmu i odegrały ważną rolę w ubiegłotygodniowej dynamicznej zniżce cen tego surowca.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Kraje OPEC w ostatnich tygodniach powtarzają jednak, że nadal będą aktywnie dążyć do stabilizacji cen ropy naftowej na globalnym rynku. Wcześniej o zamiarach pilnowania globalnej podaży ropy (głównie poprzez utrzymanie limitów produkcji w samym kartelu) wspominali przedstawiciele Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, natomiast w tym tygodniu w podobnym tonie wypowiedział się minister ds. ropy naftowej Kuwejtu. Powiedział on agencji Reuters, że do końca tego roku globalny rynek ropy naftowej powinien być zrównoważony za sprawą spadku zapasów ropy na świecie oraz utrzymania się silnego popytu na ten surowiec.
Nie ulega wątpliwości, że kartel OPEC stoi obecnie w obliczu dużego wyzwania w postaci decyzji o losach porozumienia naftowego. Pewnym wydaje się, że czas jego obowiązywania zostanie przedłużony na drugą połowę bieżącego roku, jednak trudno ocenić, w jakiej formie. Z jednej strony, ze względu na sankcje narzucone na Iran i Wenezuelę przez USA, a także dotychczasowe porozumienie naftowe, produkcja ropy w OPEC spadła, co uzasadniałoby podniesienie limitów produkcji ropy naftowej w kartelu. Z drugiej strony, w obliczu rosnącej produkcji ropy w USA, prawdopodobnego wycofania się Rosji z porozumienia, a także niepewności dotyczącej globalnego popytu na ropę, zmiana limitów na wyższe mogłaby być ryzykowna. Nie można też wykluczyć sytuacji pośredniej, w której OPEC nie zmieni znacząco warunków porozumienia już na czerwcowym posiedzeniu, lecz dopuści możliwość rewizji w kolejnych miesiącach.