Po poniedziałkowym dynamicznym odbiciu notowań ropy naftowej w górę, zapał inwestorów nieco przygasł. Obecnie na rynku ropy panuje atmosfera wyczekiwania na rezultaty spotkania OPEC+ w Wiedniu, które rozpoczyna się dzisiaj i potrwa do jutra.
W ostatnich dniach na rynek ropy docierały spekulacje dotyczące możliwych rezultatów wspomnianego spotkania. Przede wszystkim, oczekiwania są dość wysokie – panuje powszechne przekonanie (wspierane wypowiedziami ministrów z krajów kartelu OPEC), że przedstawiciele państw OPEC+ nie pozostaną bierni i zdecydują się na pogłębienie cięć produkcji ropy naftowej. Arabia Saudyjska naciska nawet na dodatkowe cięcia rzędu 1,0-1,5 mln baryłek dziennie, co byłoby dużą obniżką produkcji nie tylko w porównaniu do oczekiwań z ostatnich dni, lecz także w porównaniu do obecnych cięć, wynoszących 2,1 mln baryłek dziennie.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Nie jest jednak niespodzianką, że Rosja na tę propozycję nie chce przystać. Dla Moskwy akceptowalnym rozwiązaniem jest przedłużenie obecnych cięć, bez ich dodatkowego pogłębiania. W obliczu nacisków ze strony OPEC, po wczorajszych nieoficjalnych rozmowach, Aleksander Nowak powrócił do Rosji na konsultacje i dopiero jutro pojawi się na nowo w Wiedniu na ostateczne rozmowy.
W rezultacie, dzisiaj możemy spodziewać się nowych komunikatów, jednak głównie ze strony samego OPEC. Zresztą, nawet jeśli Rosja będzie upierać się przy braku dodatkowych cięć produkcji, to nie jest wykluczone, że kartel nawet bez jej udziału obniży limity dla swoich krajów.